Pisałam Wam kilka tygodni temu, że nawiązałam współpracę z firmą produkującą Acne-Stop, maść na trądzik. Po zużyciu przesłanych mi próbek, mogę podzielić się z Wami moją przygodą z trądzikiem.
Na początek postaram się przybliżyć trochę samą maść. Jest mało znana, a wyróżnia się spośród innych preparatów na trądzik. Czym? Sprawdźcie sami ;)
Jak działa Acne-Stop?
- Działanie keratolityczne – usuwa martwe komórki odblokowując pory i pozwalając na wypłynięcie nadmiaru łoju na powierzchnię skóry
- Działanie antyseptyczne – przyspiesza gojenie się ran powstających w trakcie usuwania pryszczy
- Działanie antybakteryjne – zabija bakterie odpowiedzialne za powstawanie trądziku poprzez blokowanie ich systemu oddechowego
Czym Acne-Stop różni się od innych preparatów na trądzik?
Zdecydowana większość tego typu produktów posiada jedną, główną substancję czynną, zwalczającą najczęściej skutek, a nie przyczyny powstawania trądziku. Zwykle stosuje kwas salicylowy działający keratolitycznie, nie wprowadzając dodatkowo substancji czynnej antyseptycznej ani bakteriobójczej.
Naukowcy Laboratoires A.Sagan po wszechstronnych badaniach doszli do wniosku że, naturalne leczenie daje skutki znacznie lepsze od leczenia cząsteczkami syntetycznymi. Co więcej podstawą myślenia przy projektowaniu ACNE-STOP była idea, że naprawdę skuteczny kosmetyk do cery trądzikowej nie może działać jednopłaszczyznowo.
- nie zawiera sztucznych barwników ani substancji zapachowych,
- nie zawiera olejów silikonowych, glikoli,
- nie zawiera konserwantów, które uczulają i podrażniają skórę,
- jest pozbawiony zbędnych, obciążających skórę substancji zagęszczających,
- jest wydajny i skuteczny, hypoalergiczny i bezpieczny dla skóry,
- nie ma żadnego negatywnego na wątrobę, nerki, układ stawowo-kostny i psychikę,
Ile kosztuje Acne-Stop?
15g produktu kosztuje 79 zł w sklepie internetowym.
Tyle słowem wstępu. Teraz przechodzę już do sedna.
Z trądzikiem miałam problemy, odkąd skończyłam 12 lat. Na początku było strasznie. Bolało, ropiało, miałam całą twarz w wielkich, bolesnych krostach, które niestety zostawiały blizny. Z upływem lat, objawy były bardziej łagodne, trądzik miałam już tylko na brodzie i czole. Prawdziwy horror zaczął się w tamtym roku. Kilka dni przed terminem miesiączki, wysypało mi dosłownie całą twarz. Co miesiąc, na tydzień, czasami dwa, zaszywałam się w domu, wstydząc pokazać się światu. Powtórka z rozrywki...
Próbowałam wielu maści, tabletek, kremów - zarówno przepisanych przez lekarza, robionych na receptę, a także gotowych, dostępnych w aptekach. Łagodziły objawy, zasuszały krosty, ale nie zlikwidowały problemu. Szukałam w internecie informacji na temat leczenia trądziku i przypadkowo trafiłam na stronę Acne-Stop. Napisałam do przemiłej Pani Justyny, mojej imienniczki, z pytaniem o próbki. Zgodziła się. Dostałam 3 małe słoiczki preparatu, zawierające łącznie 15g.
Zaczęłam kurację. Preparat jest dość gęsty, ale łatwo rozprowadzić go na twarzy. Zapach ma dość intensywny, nieraz nawet drażniący, gdy posmarowałam skórę blisko oczu, potrafiły łzawić. Czasami lekko szczypała mnie skóra, ale tylko na początku, potem aplikacja była nawet przyjemna. Przekonał mnie fakt, że krem jest naturalny. Przez pierwsze dwa tygodnie byłam przerażona. Wysypało mnie na calutkiej twarzy. Pani Justyna jednak uspokoiła mnie, pisząc, że w wielu przypadkach Acne-Stop właśnie tak działa. Potem wszystko się unormowało. Krostki zniknęły, a skóra wcale nie była przesuszona! Mam nadzieję, że pozbyłam się trądziku raz na zawsze. Wreszcie spełniło się moje marzenie o zdrowej i pięknej cerze, bez wyprysków. Polecam wszystkim, którzy walczą z trądzikiem, bo efekty są naprawdę świetne.
Po więcej informacji, zapraszam na polską stronę Acne-Stop.
Możecie również obejrzeć krótki filmik przygotowany przez ekipę Acne-Stop, na temat przyczyn powstawania trądziku i sposobów jego leczenia.
Odpowiadam na Wasze pytania:
Stosowałam krem raz dziennie punktowo na wypryski, przez dokładnie miesiąc.
Efekty było widać po 2-3 tygodniach, na początku wszystko "wychodziło" spod skóry, więc krost było jeszcze więcej, ale potem wszystko ładnie zeszło.