Jakiś czas temu pisałam Wam, że zamówiłam perfumy na allegro. Enigma by Oriflame, cena katalogowa waha się od 60 do 100 zł. Na aukcji kosztowały 47,90 zł, z przesyłką 60 zł.
Sprzedawca miał mało komentarzy, ale wszystkie były pozytywne. W nazwie "salon-drogeria", więc zero moich podejrzeń co do nieuczciwości kontrahenta. W opisie aukcji wzmianka o błyskawicznej wysyłce, po zaksięgowaniu wpłaty. Od razu po kliknięciu "Kup teraz", dostałam e-maila, że transakcja udana, że użytkownik dziękuje i że prosi o dokonanie wpłaty. Odpisałam, pieniądze po 2 godzinach na koncie.
Minęły 3 tygodnie, wysłałam kilka maili z zapytaniem, co się dzieje z moją przesyłką, odpowiedzi zero. Zauważyłam, że na profilu sprzedającego zaczęły pojawiać się negatywy. Ludzie pisali o sytuacjach dokładnie takich samych, w jakiej znalazłam się ja. Kupili coś i czekają miesiąc za jakimkolwiek odzewem, doręczeniem paczki, czy chociażby zwrotem pieniędzy. Okazuje się, że nie tylko ja zostałam wykiwana... Od dnia wpłaty, do dzisiaj, minął ponad miesiąc. Perfum ani widu, ani słychu, e-maile pozostają bez odpowiedzi.
Teraz kilka moich refleksji na ten temat.
Taka sytuacja zdarza mi się po raz trzeci, a konto na allegro mam już około 5 lat. Korzystam z niego ja i cała moja rodzina. Zamawialiśmy prezenty na 18, wesela, chrzciny, ubrania, buty, sprzęty AGD, telefony, części do samochodu - zarówno nowe, jak i używane. Problemy, jakie mnie spotkały, to najczęściej uszkodzona paczka lub jej niekompletna zawartość. W takim przypadku otrzymywałam zwrot pieniędzy, lub wymieniano mi towar na inny. Teraz nie mam nic.
Następnym razem, nie będę patrzyć na cenę, po prostu zamówię przez konsultantkę, albo kupię perfumy w drogerii. Boję się zamawiać cokolwiek na allegro, przez takie doświadczenia będę każdego sprzedawcę sprawdzać milion razy. Przykro mi, że zostałam tak potraktowana, a wyzyskiwacz, przez którego straciłam dużo nerwów, powinien ponieść konsekwencje.
P.S.
Sprawa została zgłoszona do allegro. Czekam na odzew i propozycję rozwiązania tego problemu.
Teraz coraz więcej takich oszustów na allegro, czasami wolę kupić coś w sklepie normalnie niż tracić czas na allegro mimo niższych cen, raz dostanę przesyłkę a za drugim razem nie, to taka nie wiadoma, a komentarze pozytywne to nie wszystko... niestety.
OdpowiedzUsuńAle nie oszukujmy się, na allegro jest wszystko, co ciężko dostać stacjonarnie. Dlatego się tak napaliłam. Nie podejrzewałam, że za którymś razem z kolei, po wielu udanych transakcjach, spotka mnie coś takiego :/
Usuńcieszę się że ja takich problemów nie mam,zawsze zamówienia czy inne rzeczy przychodziły na czas w stanie nienaruszonym,ale Tobie współczuję;/
OdpowiedzUsuńwspółczuję :(
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo Ci współczuję.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że gnojka Allegro zablokuje.
Żeby chociaż była możliwość odzyskania pieniążków.
Takich cwaniaczków jest coraz więcej. Ich ulubioną metodą jest wciskanie kitu ,,na perfumy". Zamieszczają na aukcji zdjęcie i opis zapachu plus podejrzanie niską cenę. W Rzeczywistości okazuje się, ze płacąc np. 30-40zł za 50ml zapachu dostajemy wodę perfumowaną czy toaletową nie we flakonie ale w... próbkach.
No tutaj cena była niższa, ale z przesyłką tyle samo, co u konsultantki. Mało tego, zdjęcia i opis były Enigmy, zwykłej wersji, a potem, malutkim druczkiem, kilka dni przed końcem aukcji, sprzedawca dopisał, że to jednak nie jest stara wersja Enigmy, tylko Dare To Dream. Zapach zupełnie inny, ale miałam nadzieję, że mi się spodoba. Gdybym tylko go dostała...
UsuńFaktycznie kiepska sprawa, ale darować nie wolno bo się nie oduczy nigdy naciągać ludzi ;/ Wyobrażam sobie jaka jesteś wkurzona...
OdpowiedzUsuńJa pierd... Słów brakuje... Mam nadzieję, że sprawa się jakoś wyjaśni... Ja też parę razy zostałam "wykiwana", ale zawsze sprawa jakoś się wyjaśniała.
OdpowiedzUsuńMój tata zamówił kiedyś dla mnie książkę, która była mi potrzebna na studia. Czekałam chyba 3 tygodnie a książki nie było (tata zwykle zamawia za pobraniem, ale nie pamiętam czy w tym przypadku też tak wybrał, bo to była chyba jedyna dostępna sztuka i bardzo mi na niej zależało). Zadzwoniłam do niego i poprosiłam, żeby się skontaktował z tym sprzedawcą...a ten odpowiedział, ze on tej książki już nie ma! Wystawił rzecz, której nie posiadał :D To dopiero jest bezczelność :D Na szczęście sprawa została jakoś polubownie rozwiązana, ale jak widać ludzie potrafią być pomysłowi :D
OdpowiedzUsuńMnie wcale nie jest do śmiechu. Dla mnie 60 zł to dużo pieniędzy, jestem studentką, która liczy każdy grosz, a takie sytuacje po prostu doprowadzają mnie do szału... Sprzedawca nie odpisuje na maile, numer telefonu jest nieaktywny.
UsuńJa Cię doskonale rozumiem, sama bym dostała szału. Ale chciałam Cię tylko pocieszyć, bo niestety ale takie sytuacje się zdarzają...kolega opowiadał, że kupił sobie kiedyś przez allegro iPhona czy cos w tym stylu a przyszło mu pudełko wypchane kamieniami -.- Jakoś to rozwiązał, ale wyobraź sobie jego minę jak otworzył pudełko...
UsuńTrzeba tylko liczyć, że Allegro coś z tym zrobi. Weź może skontaktuj się z innymi osobami, które wystawiły negatywne komentarze i razem spróbujcie to jakoś rozwiązać?
zapewne sprawa trafi do sądu, nieciekawa sytuacja..
OdpowiedzUsuńBiedna jesteś :( ja na szczęście nie trafiłam na sprzedawcę, który by mnie oszukał.
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam takich doświadczeń. Trzymam kciuki, żeby udało Ci się odzyskać pieniądze :)
OdpowiedzUsuńTak Ci współczuję... Daj nam znać, jak sprawa się potoczyła, dobrze? Allegro powinno to załatwić bezproblemowo.
OdpowiedzUsuńJa miałam podobną sytuację z użytkownikiem wystawiającym ubrania Japan Style, niby komentarze ok aż tu nagle 50zł poszło się je.. Niby nie wiele, ale dla mnie sporo. Nie walczyłam jednak o to sądownie bo sprawa zapewne ciągnęłaby się w nieskończoność a ja straciłabym więcej na dojazdy. Od tej pory na Allegro kupuję tylko za pobraniem. Bezpieczniej bo i towar możesz sprawdzić ale również masz pewność, że dojdzie.
OdpowiedzUsuńTeż mieliśmy nieraz taką sytuację, masakra!
OdpowiedzUsuńDlatego wolę kupować stacjonarnie niż na allegro,bo więcej kasy stracisz niż byś miała zapłacić normalnie :-).
OdpowiedzUsuńTo jest straszne, bo inni na takich nieodpowiedzialnych ludziach tracą... Jak ufać ludziom?!
OdpowiedzUsuńoj nieciekawa sytuacja, współczuję ;x mnie na szczęście jeszcze nic takiego nie spotkało.
OdpowiedzUsuńLudzie to są na prawdę nie obliczalni ;/ Wysłałam do Ciebie e-mail w związku z tą sprawą ;)
OdpowiedzUsuńMiałam podobną sytuację i dopiero jak napisałam, że wykorzystam Program Ochrony Kupujących i zgłoszę sprawę o wyłudzenie pieniędzy na policji wówczas otrzymałam po 2 MIESIĄCACH zakupione buty od sprzedawczyni.. Także jeśli natknęłaś się na oszusta to spodziewaj się niebawem zbiorowego pozwu do Sądu , allegro szybko namierza i zgłasza takich oszustów ! Jeśli zgłosisz sprawę na policji w ramach POK to jest szansa na odzyskanie straconych pieniędzy.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że Allegro coś zrobi, bo ostatnio oni także umywają ręce;/ parodia co się dzieje
OdpowiedzUsuńPolecam Ci zapisać aukcję, póki jeszcze istnieje a nie jest w archiwum, wydrukuj go, swoją korespondencję @ do tego gościa, potwierdzenie przelewu i ... idź na policję zgłosić to.
OdpowiedzUsuńZłożysz zeznanie i do dwóch tygodni otrzymasz nr sprawy. Wtedy będziesz mogła skorzystać z POK na allegro i odzyskasz pieniążki :)
Ja zostałam oszukana kilka razy właśnie w taki sposób jak Ty. Drobne kwoty odpuszczałam, ale teraz każdą zgłaszam i udaje się odzyskać to co moje :)
uu niefajnie:(
OdpowiedzUsuńmimo, że allegro kryje w sobie tyle dobroci, od momentu gdy ktoś włamując mi się na konto sprzedał Iphone'a i ciągam się już jakieś pół roku po komisariatach policji, odechciewa mi się tej przyjemności :D
OdpowiedzUsuńStrasznie mi przykro z tego powodu....
OdpowiedzUsuńMi też kiedyś przytrafiła się taka sytuacja. Kupiłam, zapłaciła, a towaru nie było. Na szczęście po około miesiącu intensywnych próśb i gróźb towar został do mnie wysłany, ale z tego co wtedy widziałam po komentarzach wiele osób nie odzyskało pieniędzy ani nie otrzymało towaru...
współczuję... ale teraz to trzeba uważać, tylu tych oszustów w sieci ehhh ;/
OdpowiedzUsuńnie licz na zbyt wiele od Allegro.. tez miałam taka sytuacje i allegro pomimo moich screenow z maila jak dany pan u którego kupowałam mnie traktował i jak sie z nim wszystko odbywało ... allegro mnie olało nadając mi pierwsze upomnienie na konto a panu zwracając prowizje.. gdzie adekwatnie miałam racje i Allegro potwierdzenie w mailach i screenach..
OdpowiedzUsuńSami są nie lepsi od tych wszystkich oszukańców..
Mam nadzieje ze Ciebie nie potraktują jak mnie.. :)
Niestety coraz częściej się teraz takie sytuacje zdarzają. :( Oby się wszystko pozytywnie dla Ciebie zakończyło. :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie współczuję. Mnie się jeszcze nie zdarzył (odpukać...) taki przypadek. Ale trzeba walczyć o swoje, bo tacy wyłudzacze liczą na to, że machniemy na to ręką...
OdpowiedzUsuńo masakra nawet człowiek sobie nie wyobraża ilu oszustów bywa na świecie ehhh ja od zawsze boję się zamawiać na allegro i rzadko to robię :) wolę dołożyć te 10 zł i mieć spokój ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że tak się stało :( mam nadzieję że Ci się pozytywnie wyjaśni :) 3mam kciuki ♥
Bardzo mi przykro, nie mogę tego pojąć, jak ludzie tak oszukują. Powiem Ci, że ja długo nie kupowałam nic na allegro, bo znajomi tak wiele negatywnych rzeczy mówili... .
OdpowiedzUsuńRaz spotkało mnie coś takiego: zamówiłam legginsy, zapłaciłam, a potem cisza...nic. Napisałam do sprzedawcy i odpisał, że nie wysłał jeszcze z powodu problemów osobistych, aż w końcu dostałam. Okazało się, że już na pierwszy widok legginsy są za duże...a metka odcięta!
Podejrzewam, że gdybym się nie odezwała to wcale by mi ich nie przysłał.
Życzę, aby wszystko się wyjaśniło jak najlepiej dla Ciebie:)
Też tak miałam rok temu, ale z marynarką i sweterkiem i tym sposobem straciłam 100 zł, moja siostra dostała podróbkę perfumy Versace. Cóż, więcej już nic nie zamówię na allegro, uczę się na błędach.
OdpowiedzUsuńDla mnie to jest czyste chamstwo. Dużo kupuję przez Internet i już kilka razy również zostałam wykiwana, ale były to drobne kwoty, od 10 do 40 zł.
OdpowiedzUsuńSyn znajomego zamówił laptopa, dostał 2 kilo cukru :D
Przykra sprawa.
OdpowiedzUsuńnieprzyjemna sytuacja, ale oszustów nie brakuje ..
OdpowiedzUsuńTakie sytuacje potwornie zniechęcają do internetowych zakupów. Współczuję, bo w studenckim budżecie jest to spora kwota...
OdpowiedzUsuńWspółczuję...
OdpowiedzUsuńJestem konsultantką konkurencyjnej firmy i nieraz znajome mówiły,że wolą z allegro zamówić jak u mnie, "bo taniej"...
Mam nadzieję,że sprawa się jakoś pozytywnie rozwiąże!
bardzo nie miła sprawa, mam nadzieję, że uda Ci się to wyjaśnić. Na szczęście nigdy mnie nic złego z allegro nie spotkało.
OdpowiedzUsuńWspółczuję, mam nadzieję że wszystko się szybko wyjaśni i zwrócą Ci pieniądze. Ja na szczęście jeszcze nie miałam takiej sytuacji
OdpowiedzUsuńJa często wolę kupić w sklepie, może cena wyższa ale odpadają koszty przesyłki. Poza tym można obejrzeć, dotknąć, od razu zabrać do domu.
OdpowiedzUsuńJeśli już zamawiam, np na Amazon czy Allegro, to wybieram sprzedawców, którzy np. podają, że mają tez sklep stacjonarny, prawdziwą działalność, dużo produktów do wyboru, dużo komentarzy...Ale najczęściej i tak wybieram prawdziwy sklep internetowy.
Niestety, zawsze jest jakieś ryzyko...Myślę jednak, że Allegro coś z tym zrobi, tym bardziej, że nie tylko Ty zostałaś oszukana przez tego sprzedawcę.
Kupując na allegro trzeba bardzo uważać, ale prawda jest taka, że nawet największa ostrożność może nie wystarczyć. Ja na szczęście jeszcze nie miałam takich sytuacji, a były czasy, że zamawiałam na prawdę duuużo. Zawsze czytam opinie o sprzedającym, patrzę ile ma komentarzy i jeśli są jakieś negatywy to za co. Poza tym musisz pamiętać, że zdarzają się sytuacje losowe - nieplanowany wyjazd, choroba, wypadek... Czasem sprzedający nie ma możliwości skontaktowania się z kupującym. Oczywiście nie twierdzę, że na allegro są sami uczciwi, zawsze jest ryzyko, że to co kupujemy okaże się nic nie wartym bublem, że opis nie do końca był zgodny z produktem, który otrzymujemy, albo, że sprzedawca to zwykły oszust, który chce się szybko dorobić. Jednak spora większość sprzedawców, zwłaszcza tych, którzy są na allegro od lat, to ludzie uczciwi i rzetelni. Musiałaś mieć po prostu pecha. Czasem nie warto dać się skusić jakimś wyjątkowo tanim okazjom, bo można się zwyczajnie naciąć. Mam nadzieję, że allegro uczciwie załatwi tę sprawę. Pozdrawiam i powodzenia.
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci - raz miałam podobną sytuację, udało mi się odzyskać część pieniędzy, ale niesmak pozostał.
OdpowiedzUsuńoszustów na Allegro niestety nie brakuje, a czy ten użytkownik logował się na swoje konto w tym czasie ? Może najzwyczajniej w świecie coś mu się wydarzyło (wypadek, etc.), różne rzeczy się zdarzają.
OdpowiedzUsuńNiestety, ale facet loguje się codziennie na allegro...
Usuńja allegro juz sobie odpuściłam - szkoda nerwów i plus czasem kosmiczne koszta wysyłki
OdpowiedzUsuńteraz allegro i gumtree służą mi do sprawdzania czy to co chcę kupić jest gdzieś blisko mojego miejsca zamieszkania - jadę i kupuję od ręki, na miejscu sprawdzam czy towar nie uszkodzony
a kosmetyki Ori zamawiam u sprawdzonej konsultantki - teraz Enigma 30ml z atomizerem jest za 22zł, więc przy zakupie dwóch masz 60ml za 44zł - ja zamówiłam i cieszę się nimi w domku :)
Też miałam kłopoty na allegro z perfumami. Może to ten sam facet? Możesz podać jego nickallegro?
OdpowiedzUsuńAllegro tu nic nie pomoże, jedynie postraszenie policją lub w ostateczności zgłoszenie sprawy na komisariat da jakieś efekty.(mi tak napisali z allegro jak zgłosiłam im sprawę). Całe szczęście odzyskałam kasę co do grosza. Trwało to ponad miesiąc ale najważniejsze, że się udało.
To jest nie do pomyślenia . ;( Jak ludzie mogą tak robić ?
OdpowiedzUsuńPs. Teraz zaczynam się zastanawiać , bo wczora wieczorem na allegro zamówiłam paczkę ;)
Też miałam podobną sytuację jednak allegro nic z tym nie zrobiło :/
OdpowiedzUsuńPrzykra sprawa ale walcz o swoje prawa! A co do ceny, jeśli w katalogu cena również była koło 60zł, może lepiej zamówić przez katalog, a jeśli miałabyś znajomą konsultantkę to może zeszłaby Ci z ceny, żeby mieć dodatkowy utarg :) Trzymam kciuki, żeby sprawa się wyjaśniła :)
OdpowiedzUsuńWiem, co czujesz,niestety też trafiła mi się taka sytuacja, tyle, że z aparatem fotograficznym. Sprzedawca miał wiele pozytywów, więc nie sądziłam, że coś jest nie tak. Zamówiłam, przelałam pieniądze i czekam na towar do dziś. Dopiero po kilku dniach sprzedawca dostawał coraz to nowe negatywy aż w końcu mu konto zawieszono. Pisałam do allegro, ale nic konkretnego nie zrobili. Jestem 200 zł do tyłu. :(
OdpowiedzUsuńPrzykro, że takie sytuacje mają miejsce i allegro nic z tym nie robi. :(
Moim zdaniem Allegro może co nieco zadziałać w tej kwestii. Ufam im co do tego :)
OdpowiedzUsuńMoże zablokować konto gdy pojawiają się skargi na użytkownika, ale nie może zmusić do oddania pieniędzy lub wysłania towaru. Najlepszym sposobem walki o odzyskanie pieniędzy jest złożenie zawiadomienia na policji. W moim wypadku całe szczęście skończyło się jedynie na postraszeniu policją.
Usuńdlatego ja polecam ebay- dzięki paypalowi mają taki program ochrony kupujących, że jak zgłosisz zastrzeżenie co do transakcji, to system sam przelewa Ci zwrot pieniędzy (nie trzeba ani prosić się sprzedawcy, ani zgłaszać na policję, itp.), szczegóły opisywałam u siebie, jakby Cię zainteresowało :)
UsuńMnie już kilka razy przytrafiła się podobna sytuacja, zgłaszałam sprawę do allegro ale na ich pomoc też nie ma co liczyć. Do dziś nie odzyskałam kasy dlatego teraz kupuję tylko za pobraniem.
OdpowiedzUsuńNo to nie fajnie. Zostań konsultantka i sama sobie zamawiaj.
OdpowiedzUsuń