Hollywood Eye Liner Oriflame tusz do kresek
Opis produktu: Idealnie gładkie kreski podkreślą kształt oczu i nadadzą głębi Twojemu spojrzeniu. Doskonale wyprofilowany aplikator ułatwia rozprowadzanie kosmetyku, a szybkoschnąca formuła pozwala na stworzenie niesamowitego efektu w ciągu zaledwie kilku sekund.
Cena: 29,90zł / 1,6g
Moja opinia:
Kupiłam ten kosmetyk, bo namówiła mnie na niego konsultantka, wychwalając i zapewniając, że to najlepszy tusz, jaki kiedykolwiek miała. Niestety, bardzo się zawiodłam. Żeby namalować nim taką kreskę, jak na zdjęciu, musiałam się trochę natrudzić. Zacznę jednak od plusów. Forma, w jakiej ten eyeliner możemy nabyć, bardzo ułatwia robienie makijażu, bo pisakiem łatwo maluje się kreski. Grube, cienkie, nieważne jakie, zazwyczaj wychodzą proste i równe. Opakowanie jest bardzo estetyczne i ciekawe - wzorki przyciągają wzrok i to też pewnie wpłynęło na moją decyzję zakupu. Na tym kończą się zalety kosmetyku. Jest bowiem bardzo nietrwały. Już po paru minutach, gdy przez przypadek dotkniemy powieki, rozmazuje się i wygląda, jakby kreskę na oku tworzyło dziecko. Pisak jest suchy. Tusz owszem, wylewa się, ale do nakrętki i na rękę. Mimo tego, że mam już go dwa lata i twierdzę, że to bubel jakich mało, ciągle do niego wracam.. Choć osobiście uważam, że lepszy efekt da się osiągnąć zwykłą czarną kredką, kupioną za parę złotych w kiosku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja właśnie jestem w trakcie "poszukiwania" jakiegoś dobrego eyelinera w pisaku, kilka dziewczyn polecało z Golden Rose za kilkanaście zł i chyba właśnie na niego się skuszę :)
OdpowiedzUsuńa ta kreska wygląda całkiem ok, choć podejrzewam, że tak jak napisałaś - po chwili się rozmazała.
mam jeden eyeliner w pisaku z AVONU i jest beznadziejny. zamiast intensywnej czerni kolor jest jakiś wyblakły. użyłam go tylko kilka razy i od pewnego czasu leży bezużytecznie:D wolę inne eyelinery:D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na nowy post: patryca.blogspot.com
kosmetyki oriflame nigdy mnie nie zachwycily, maja nawet w miare trwale perfumy ale to wszystko. Zgadzam sie z Twoja opinia;
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kawkas.blogspot.com
Hi, Hi - ostatnio wyrzuciłam go do kosza, masakra a nie eyeliner.
OdpowiedzUsuń