Kochane moje!
Wprowadziłam trochę zmian na moim Facebookowym profilu - zmieniłam zdjęcie w tle i miniaturkę, moim zdaniem wygląda teraz dużo lepiej. Będę też dodawać więcej wpisów, oprócz informacji o nowych postach pojawią się tam moje ulubione piosenki, trochę prywaty, czy skierowane do Was pytania odnośnie bloga. Mam nadzieję, że zachęci Was to do polubienia mojego fanpage'a i bycia tam równie aktywnym, jak tu :)
A teraz kilka ciekawostek, które znalazłam w ostatnim miesiącu w źródłach ruchu sieciowego, czyli pod jakimi hasłami wpisywanymi w Google ludzie trafiają na moją stronę.
1. Golenie pach.
Ok, mogę się podzielić moim doświadczeniem w tej kwestii. Zrobić też dokładne zdjęcia?
2. Zużycia podpasek.
No przepraszam, to już jest przesada... :/
3. Farbowanie włosów kawą.
Nie próbowałam, a Wy?
4. Podkręcanie rzęs łyżeczką.
Chyba bym sobie oko wybiła!
5. Leniwe koty dziwne pozycje.
Mój kot leniwy nie jest ;)
6. Maść antybakteryjna bez recepty apteka.
Przed użyciem skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
7. Krem z wysokim filtrem pa +++
Filtry w kremach to są chyba SPF, nie?.. A pa +++ kojarzy mi się z językiem programistów :P
8. Kotka Venus.
Nie, nie, kot Stanisław.
9. Oliwka ozonowa zakup.
Sklepem nie jestem, zapraszam na allegro.
10. Maść na pryszcze brąz.
Przypuszczam, że chodziło o Tormentiol?
11. Dwa odcienie oka.
Ja mam dwa takie same, niestety.
O rany, ale mam ubaw - golenie pach z dokładna fotorelacją, to mój faworyt :D
OdpowiedzUsuńHaha, ale by mi oglądalność wzrosła! :D
UsuńTo na pewno :D
Usuńpa +++? :D haha dobre :)
OdpowiedzUsuńhaha :D dobre :D
OdpowiedzUsuń7 punkt mnie rozśmieszył:D ja rownież tak skojarzyłam heh
OdpowiedzUsuńMi Amol pomagał, choć dawno już go nie używałam :)
OdpowiedzUsuńfarbowanie wlosow kawa? ciekawe...
OdpowiedzUsuńZ tego, co wiem, regularne płukanie kawą przyciemnia włosy, ale na pewno ich nie pofarbuje ;)
Usuńale ludzie mają pomysly :)
OdpowiedzUsuńŚmieszne te teksty :D U mnie coś brak takich :P
OdpowiedzUsuńTo już są całe moje zbiory kosmetyczne :) aktualnie jestem na odwyku kosmetycznym ;D
OdpowiedzUsuńNie no bez przesady :) bynajmniej staram się nie magazynować kosmetyków z nadzieją że kiedyś mi się przydadzą :) dopiero jak zużyje to kupie następne :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie to zaintrygowało :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w miesiącu maseczkowym:) Otagowałam wszystkie "moje" dziewczyny, mam nadzieję, że będziesz chciała się przyłączyć?
OdpowiedzUsuńpodkręcanie rzęs łyżeczką dobre :P
OdpowiedzUsuńale akurat istniej coś takiego jak filtr PA+++ - PA to nic innego jak filtr chroniący przez promieniowaniem UVA, a +++ oznacza najmocniejszą ochronę :)
golenie pach+fotorelacja zdecydowanie poprawiły by oglądalność Twojego bloga o 1000% :P ale podkręcanie rzęs łyżeczką- czego to ludzie nie wymyślą:P
OdpowiedzUsuń