Smoky eye po mojemu
Udało mi się odtworzyć to, co zrobiłam wczoraj i zdjęcia są w miarę ok, więc pokazuję.
Postanowiłam, że zrobię smoky eye, ale zamiast czerni i szarości, jest tylko kolor czarny i brązowy. Użyłam zapomnianego przeze mnie tuszu L'OREAL Lash Architect 4D, o dziwo maluje mi się nim dużo lepiej niż na początku..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ładnie :)
OdpowiedzUsuńJa też bym pewnie tyle nie kupiła gdyby nie to że je dostałam :)
OdpowiedzUsuńŁadny makijaż. Lubię takie kolory i najczęściej ich używam do makijażu. :)
OdpowiedzUsuńJa tak się umalować nie potrafię :( Chyba jakiś kurs malowania musisz zamieścić na blogu, żeby mnie trochę poduczyć ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuńlecz niestety mi czasami taki makijaż nie wychodzi. :(
Zapraszam do mnie na konkurs. ;)
troszkę za mało roztarcia, jak na smoka ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie. :)
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPowieki wyglądają ślicznie tylko ten tusz coś mi się nie widzi ;P
OdpowiedzUsuńbardzo ladnie aczkolwiek domagalabym sie jakiegos jaskrawego akcentu :)
OdpowiedzUsuń