W zeszłym tygodniu odebrałam kolejne pudełko z Programu Nowości drogerii Rossmann. Niestety, ze względu na moją pracę spóźniłam się z wyborem i gdy weszłam na stronę (swoją drogą, widziałyście nową stronę rossmann.pl?), zostało już mało zestawów. Tym razem postawiłam na kolorówkę - kosmetyków pielęgnacyjnych mam aż zanadto, a nowy rozświetlacz, czy tusz, zawsze są u mnie mile widziane :)
Oprócz nowej limitki Wibo i tuszu do rzęs Lovely, w moim zestawie znalazły się też produkty spożywcze. Nie zapominajmy, że Rossmann, oprócz kosmetyków, ma również bogatą ofertę zdrowej żywności i gotowych, niskokalorycznych posiłków, wspomagających odchudzanie. Moim zdaniem ceny są dość przystępne, więc te osoby, które cenią sobie zdrowe żywienie, serdecznie zapraszam do zaopatrywania się w drogerii z centaurem w logo :)
Ale, ale! Przyjrzyjmy się bliżej zawartości czerwonego boxa:
Wibo, Glamour Shimmer, Rozświetlacz do twarzy - dostępny od listopada
Wypiekany rozświetlacz do twarzy, skomponowany z idealnie dobranych do siebie odcieni. Jego formuła zapewnia wyjątkową trwałość i komfortową aplikację. Nadaje bezbarwny blask twarzy. Tworzy świetliste wykończenie makijażu, nadając blask i świeżość. Niezbędny przy modelowaniu twarzy, dzięki niemu podkreślisz kości policzkowe, powiększysz optycznie usta lub usuniesz zmęczenie.
Mam oba rozświetlacze Wibo, które dotąd można było kupić w Rossmannach. Wydawało mi się, że tamte są świetne, ale ten... Daje tak piękną taflę, że zakochałam się w nim od pierwszego użycia! <3 Warto wspomnieć, że jest to kosmetyk wypiekany, a mimo tego jest bardzo miękki i jakby "kremowy" w nakładaniu. Nie osypuje się i nie migruje na twarzy, mało tego, próżno w nim szukać brokatu. Piękna, srebrzysto-złota tafla, idealny efekt na jesień! W listopadzie wypatrujcie go w Rosskach i czym prędzej kupujcie, bo coś czuję, że rozejdą się jak świeże bułeczki :)
Wibo, Baked Mix Bronzer, Puder brązujący do twarzy - dostępny od listopada
Wypiekany puder brązujący, skomponowany z idealnie dobranych do siebie odcieni. Jego formuła zapewnia komfortową aplikację i naturalny odcień brązu po zmiksowaniu pędzlem. Niezbędny przy modelowaniu twarzy, dzięki umiejętnemu wykonaniu makijażu możesz wyszczuplić rysy twarzy lub nadać im pożądany kształt.
Na pierwszy rzut oka wygląda na ciepły brąz, ale po zmieszaniu wszystkich kolorów pędzlem, daje piękny, chłodny, metaliczny odcień. Nie jest matowy, a mocno rozświetlający - ja niekoniecznie jestem przekonana do takiego efektu na twarzy, jeśli chodzi o pudry brązujące, ale może się przekonam :) Nie mogę się doczekać, aż zobaczę całą jesienno - zimową limitkę Wibo, bo zapowiada się naprawdę fajnie!
Maskara pogrubiająca i wydłużająca z kremową formułą, która nadaje rzęsom wyjątkową objętość bez sklejania. Nie obciąża rzęs pozostawiając je rozczesane i rozdzielone. Nadaje spektakularny efekt volume, nie kruszy się i nie osypuje.
Mój ulubiony tusz, do którego zawsze wracam, to żółty Pump Up z Lovely. Czy jego nowy kolega jest w stanie go zdetronizować? Powiem Wam, że są na to duże szanse :) Maskara ma długą, wąską, silikonową szczoteczkę, która idealnie rozdziela rzęsy. Jak na razie jestem na tak.
Kredka, która skoryguje i nada odpowiedni kształt brwiom. Jej odpowiednio jasny kolor sprawia, że nałożona pod łuk brwiowy zapewni wizualny efekt liftingujący. Uniesione brwi sprawiają, że twarz nabierze seksownego zmysłowego wyglądu. Kolor pasuje do każdego odcienia skóry.
Zastanawiam się, dlaczego ten produkt został nazwany kredką do brwi, skoro jest korektorem, który mamy nakładać pod łuk brwiowy, no ale nie mnie to oceniać :) W swojej roli sprawdza się świetnie, daje radę również jako zwykły korektor pod oczy, czy również do zakrycia niedoskonałości. Kredka jest miękka i dość jasna, więc posiadaczki porcelanowych cer powinny być z niej zadowolone.
Bell, HYPOAllergenic, trwale barwiący flamaster do kresek, tint - 15,99 zł
Długotrwała 24-godzinna formuła sprawia, że kosmetyk wygląda doskonale w każdych warunkach, nie ściera się i nie rozmazuje. Zawarte w tuszu barwniki nadają jednolite wykończenie, a długa, cienka końcówka umożliwia wykonanie precyzyjnych kresek o intensywnym kolorze.
To zdecydowanie produkt, który najbardziej mnie zaskoczył... Wieczorem, po odbiorze paczki, postanowiłam namalować sobie nim kreskę na dłoni. Ot, tak, żeby sprawdzić kolor. Czerń jest głęboka, a końcówka długa i cieniutka, więc można nią namalować nawet najbardziej precyzyjne i wymyślne linie. Jakież było moje zdziwienie, gdy następnego dnia, po prysznicu i wielokrotnym myciu rąk, kreska na dłoni była nadal widoczna... Szok! Świetny patent na imprezę, czy większe wyjścia. Nie musimy się martwić, że coś nam się rozmaże, czy spłynie. Za taką cenę naprawdę warto :)
Napój niegazowany z ekstraktem zielonej herbaty o smaku chmielu i trawy cytrynowej. Pomaga redukować stres, poprawia koncentrację, pobudza fale mózgowe alfa. Pasteryzowany. Bez konserwantów. Nie zawiera składników alergennych. Na bazie naturalnych ekstraktów i aromatów. Zawiera L-Teaninę. Bez GMO i sztucznych barwników.
Trochę przestraszyłam się chmielu w nazwie, chociaż napoje chmielowe bardzo lubię :D Okazało się jednak, że niepotrzebnie, bo napój jest bardzo smaczny, a co najważniejsze - niskokaloryczny. Idealny zamiennik dla naładowanych cukrem energy drinków. Rzeczywiście lekko pobudza i poprawia koncentrację. Coś czuję, że będę sięgać po niego częściej, a w przyszłości wypróbuję innych smaków.
enerBiO, batonik daktylowy z syropem klonowym - 8,29 zł/150 g
Batoniki musli z syropem klonowym i daktylami to idealna przekąska podczas przerwy w pracy czy szkole. W opakowaniu znajdziemy ich 6 sztuk, idealna ilość aby podzielić się nimi z rodziną i przyjaciółmi.
SKŁADNIKI: Płatki owsiane, syrop glukozowy, chrupki ryżowe, syrop klonowy 10%, suszone daktyle 9%, olej słonecznikowy, płatki kukurydziane, cukier trzcinowy, mąka pszenna.
Napiszę tak: ten, kto raz spróbuje produktów enerBiO, może się od nich uzależnić. Batony są oczywiście przepyszne i zdrowe (spójrzcie tylko na skład), ale spróbujcie koniecznie czipsów bananowych, owocowych przecierów, czy mieszanek musli... enerBiO rządzi! :)
SmartFood, Danie instant, koktajl/deser o smaku truskawkowym - 5,99 zł/26 g
Nowy, wysokobiałkowy (69% aminokwasów) koktajl w ofercie SmartFood, o wyrazistym smaku truskawek, a także bardzo niskiej zawartości cukru i tłuszczu. Posiłek dwufunkcyjny – w zależności od upodobań możemy przyrządzić tradycyjny koktajl lub dodając mniej wody i schładzając posiłek – dietetyczny pudding o kremowej konsystencji. Koktajl SmartFood jest daniem niskokalorycznym (tylko 97 kcal) i jednocześnie doskonałym uzupełnieniem diety osób aktywnych i chcących zredukować masę ciała. Może być również traktowany jako dietetyczna przekąska w pracy ze względu na prostotę przygotowania. Idealne rozwiązanie dla miłośników słodkości liczących kalorie.
Wcześniej próbowałam gotowych dań SmartFood, ale z deserami było mi nie po drodze. Ten jest naprawdę pyszny, mało słodki i szybki w przygotowaniu, a jeden taki posiłek to tylko 97 kalorii. Nie myślcie sobie, że to tylko szklanka napoju, bo koktajl jest naprawdę gęsty i można się tym najeść. Cenowo może i jest drogo, ale dla osób dbających o linię, takie saszetki mogą być niezłą alternatywą dla czasochłonnych i problematycznych w transporcie (ciężko samorobione koktajle nosić do pracy tak, żeby się nie wylały) deserów przygotowywanych w domu :)
Purasana, sproszkowane ziarna kakaowca - 29,99 zł/200 g
100% najwyższej jakości sproszkowanych ziaren kakaowca z upraw organicznych. Kakako Purasana poddane jest specjalnej technologii suszenia w temperaturze do 40°C, dzięki czemu zachowuje wszystkie najbardziej cenne makro i mikro składniki odżywcze. To bardzo wartościowe uzupełnienie zdrowej diety, które przez długi czas było niedoceniane i postrzegane jako źródło tłuszczu i cukru (głównie za sprawą stosowania go w czekoladzie). Produkt bogaty w błonnik, magnez, cynk, wapń, żelazo i witaminy B1, B2, B3, C i E.
Przyznam szczerze, że na ziarna kakaowca nie mam jeszcze pomysłu, ale opis producenta brzmi obiecująco. Kusi mnie wysoka zawartość błonnika i witamin, więc mam zamiar włączyć kakaowiec do mojej diety. Oprócz dodawania proszku do jogurtów i owsianek - macie jakieś pomysły na jego wykorzystanie?
___________________________________
Co przykuło Waszą uwagę?
O którym z produktów chcielibyście poczytać na blogu? :)
Przyznam szczerze, że na ziarna kakaowca nie mam jeszcze pomysłu, ale opis producenta brzmi obiecująco. Kusi mnie wysoka zawartość błonnika i witamin, więc mam zamiar włączyć kakaowiec do mojej diety. Oprócz dodawania proszku do jogurtów i owsianek - macie jakieś pomysły na jego wykorzystanie?
___________________________________
Co przykuło Waszą uwagę?
O którym z produktów chcielibyście poczytać na blogu? :)
W tym miechu rosski w sumie były podobne - mój zestaw różnił się tylko tym, że zamiast kredki "do brwi" byla konturówka do ust , a zamiast koktajlu truskawkowego chlorella :)
OdpowiedzUsuńJa się czaiłam na nowy zapach Naomi Campbell, ale jak weszłam na stronkę, zestaw z perfumami już był niedostępny :( Obwącham go, jak już będzie w rossku.
UsuńNo jak weszłam też już nie było - tu trzeba mieć refleks z prędkością światła inaczej szans nie ma ;p
UsuńHmm średnie nowości...
OdpowiedzUsuńA jak mozna zamówić takie pudełko? Ile kosztuje? Czy to każdy może je zamówic czy tylko blogerki?
OdpowiedzUsuńPudełka są darmowe, ale dostępne tylko dla członków Programu Nowości. Nabór był już prawie 2 lata temu, ja dostałam się dopiero w kwietniu, więc warto było czekać :)
UsuńPierwsze słyszę i właściwie u Ciebie widzę te pudełka - tzn to obecne i poprzednie, wcześniej o nich nigdy nie słyszałam ...
UsuńDzięki za wyjasnienie.
Nie ma za co :) Szczerze powiedziawszy, ja też nigdy wcześniej nie widziałam u blogerek tych pudełek, pojawiały się jedynie na Instagramie.
UsuńHa! Instagrama nie mam, wiec tam nie zaglądam :P
UsuńA tak w ogóle to njabardziej jestem zainteresowana tym ziarnem kakaowca :)
Mam podobny zestaw, bo bardzo chciałam mieć te dwa produkty od Wibo :) Jeszcze czekam na niego, ale fajnie, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTe produkty Wibo czyli rozświetlacz i bronzer strasznie mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńZiarna kakaowca na pewno obadam - bardzo podoba mi się to, że coraz więcej w Rossmannie takich produktów :) Z jedzeniowych nowości ciekawią mnie również daktylowe batony. Kosmetycznie tym razem zachęcona niczym nie jestem, chociaż będę czekać na recenzje paseczkowych błyskotek Wibo.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńN no no flamaster mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńU mnie był podkład Astor, baza pod cienie Wibo, różo-brązer Lirene i kilka produktów żywnościowych, w tym Twój napój ;) Podkład z Astora mega pozytywnie mnie zaskoczył!
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie nowości wibo :)
OdpowiedzUsuńNic specjalnego :(
OdpowiedzUsuńMnie zaciekawił chyba tylko tusz :)
OdpowiedzUsuńRozświetlacz mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńTusz zdecydowanie rozbudził moje kosmetyczne instynkty. Poza tym uwielbiam rozrastającą się półkę ze zdrowym jedzeniem w Rossmannie - już chyba jest tam wszystko ;)
OdpowiedzUsuńRozświetlacz Wibo zapowiada się świetnie, kolory kojarzą mi się z Dior Amber Diamond :)
OdpowiedzUsuńPrawda, wyglądają ciekawie :)
UsuńŚwietna paczuszka ;) Jestem ciekawa rozświetlacza z Wibo, może się skuszę jak już będzie dostępny.
OdpowiedzUsuńProdukt wysokobiałkowy? Brzmi świetnie! :)
OdpowiedzUsuńChciałabym takie pudełeczko z nowościami: Jak mogę je zdobyć?
Zaciekawił mnie rozświetlacz z wibo, nowy tusz lovely (żółty również uwielbiam!) i trwały flamaster do kresek - ciekawe tylko czy nie odbija się na powiece :)
OdpowiedzUsuńte batoniki omomomo :3
OdpowiedzUsuńale świetne te nowości :)
OdpowiedzUsuńkredka do brwi jakoś nie wygląda zachęcająco.
OdpowiedzUsuńSame cudeńka czekające do przetestowania:)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten rozświetlacz i bronzer :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym programie a szkoda :(
OdpowiedzUsuńBardyo spodobały mi praktycznie wszytskie produkty :)
Ciekaw jestem zasad działania tego programu? Jest on ogólnodostępny dla każdego czy trzeba spełnić jakieś wymogi?
OdpowiedzUsuń