Pamiętacie, jak kilka miesięcy temu pisałam Wam o podkładzie matującym, a potem o cieniach mineralnych marki Neauty Minerals? Byłam zachwycona efektem, jaki dawał podkład na mojej (wtedy jeszcze mocno problematycznej) cerze, a także świetną pigmentacją i trwałością cieni. Pełne recenzje możecie przeczytać w poprzednich postach, do których linki znajdziecie na końcu tego wpisu :)
Dzisiaj skupimy się na nowości marki Neauty, czyli podkładzie kryjącym. Jest on przeznaczony dla tych z nas, które borykają się z przebarwieniami, bliznami, czy też trądzikiem. Ukryje dosłownie wszystko i uwierzcie mi, po jego użyciu nie będziecie potrzebowały już korektora!
Dzisiaj skupimy się na nowości marki Neauty, czyli podkładzie kryjącym. Jest on przeznaczony dla tych z nas, które borykają się z przebarwieniami, bliznami, czy też trądzikiem. Ukryje dosłownie wszystko i uwierzcie mi, po jego użyciu nie będziecie potrzebowały już korektora!
Podkłady zamknięto w standardowych, plastikowych słoiczkach z sitkiem, o pojemności 8 gramów. Podkład ma miękką, jedwabistą konsystencję, co ułatwia jego aplikację i równomierne rozprowadzanie na twarzy. Nie osypuje się, nie pyli i nie brudzi ubrań tak bardzo, jak inne tego typu podkłady - wystarczy otrzepać pędzel z nadmiaru kosmetyku. Poziom krycia jest porównywalny do podkładu Revlon Colorstay, można go oczywiście stopniować, dokładając kolejne warstwy. Lekko matuje skórę, ale efekt matu nie jest tak długotrwały, jak w przypadku jego starszego brata. Wszak nie taka jego rola :)
Największą jego zaletą jest fakt, że nie zapycha skóry. Mogą go używać posiadaczki cer trądzikowych, bez obaw o zaognienie stanów zapalnych, czy wysyp nieprzyjaciół. Drugim, niewątpliwym plusem, jest ogromna (w porównaniu z konkurencją) paleta odcieni - to aż 22 kolory, podzielone na 3 grupy.
Wszystkie kolory możecie obejrzeć na zdjęciach poniżej. Przy wyborze sugeruję kierować się raczej swatchami na blogach, niż kolorami ze strony internetowej. Możecie być zaskoczone, jak bardzo jasne są pierwsze odcienie z palety :) Ucieszy to zapewne posiadaczki porcelanowych cer - na pewno coś dla siebie dobierzecie!
Odcienie OLIVE - z oliwkowymi tonami (od lewej):
Odcienie OLIVE - z oliwkowymi tonami (od lewej):
Olive Pale, Olive Fair, Olive Light, Olive Medium Light, Olive Medium, Olive Medium Dark, Olive Dark
Odcienie NEUTRAL - kolory neutralne, z brzoskwiniowymi tonami:
Neutral Pale, Neutral Fair, Neutral Light, Neutral Medium Light, Neutral Medium, Neutral Medium Dark, Neutral Dark
Odcienie GOLDEN - ciepłe, z żółtymi tonami
Golden Pale, Golden Ivory, Golden Fair, Golden Light, Golden Medium Light, Golden Medium, Golden Medium Dark, Golden Dark
Podkłady możecie kupić na stronie internetowej Neauty, obecnie w cenie promocyjnej - 39,90 zł/8 g :) Ale nie musicie tego robić, bo wraz z Neauty przygotowaliśmy dla Was KONKURS! Wystarczy, że pod tym wpisem zostawicie komentarz (wzór podany poniżej) i odpowiecie na pytanie, a nowy podkład kryjący może być Wasz! Wygrywa jedna osoba, a podkład ufunduje marka Neauty Minerals. Konkurs potrwa od dziś, do 28 grudnia, a wyniki ogłoszę w ciągu 2 dni od jego zakończenia.
Pytanie konkursowe brzmi: Dlaczego to Ty chciałabyś przetestować nowy podkład kryjący od Neauty? Proszę, nie piszcie wierszyków :) Odpowiadajcie krótko, w kilku zdaniach.
Wzór komentarza:
Obserwuję bloga jako:
Odcień podkładu, który wybieram:
Odpowiedź na pytanie:
Przeczytaj też:
Pierwszy raz je widzę.
OdpowiedzUsuńJa ciągle nie mogę przekonać się do podkładów mineralnych...
OdpowiedzUsuńMi też one nie służą mam jeden ale praktycznie go nie używam. Świetne rozwiązanie dla alergików :)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako: Evelinn
OdpowiedzUsuńOdcień podkładu, który wybieram: Neutral Fair
Odpowiedź na pytanie: Powiem konkretnie - chciałbym przetestować podkład, ponieważ jeszcze nigdy nie miałam okazji zapoznać się z minerałami, chociaż od dawna to rozważam, ale coś nie mogę się zebrać ;) Myślę, że mogłaby być to świetna opcja dla mojej trądzikowej cery z rumieniem, która z jednej strony wymaga zamaskowania zaczerwienienia (jak wyjdę z domu bez podkładu, to wciąż ktoś mnie pyta, co mi się stało albo czy miałam jakieś zabiegi na twarz), a z drugiej potrzebuje czegoś delikatnego i niezapychającego. Możliwość przetestowania Neauty byłaby pierwszym krokiem do znalezienia idealnego mineralnego podkładu i rozpoczęcia mineralnej przygody ;)
Trzymam kciuki za Was dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńDlaczego? Z czystej ciekawości ☺
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako: Kamila Lyll
OdpowiedzUsuńOdcień podkładu, który wybieram: Golden Fair
Odpowiedź na pytanie: Znam dwa podkłady mineralne z innych marek - jeden jest dla każdego rodzaju cery a drugi ma rozświetlające drobinki, kryjącego jednak jeszcze nie miałam, więc chętnie bym sprawdziła czy rzeczywiście zakryje niedoskonałości tak jak obiecują. :) Tym bardziej że jednak zakryć mam co bo moja cera jest ostatnio bardzo kapryśna (co śmieszne ostatnio rzadziej noszę podkład bo akurat rzadko obecnie wychodzę z domu). W dodatku chciałabym wiedzieć jak długo utrzymałby się w mojej strefie T. Tamte dwa dosyć szybko mi się ścierają z nosa i czoła, może ten byłby ideałem?
Obserwuję jako: zakochana w kolorkach
OdpowiedzUsuńOdcień podkładu: Olive light
Dlaczego? Szczerze? To co się dzieje teraz z moją cerą to porażka.:( Pryszcz na pryszczu, a na nim pryszcz :( Nigdy nie miałam czegoś takiego i nie wiem, co jest tego przyczyną? Zastanawiam się, czy mineralne podkłady dałyby jakoś radę i może nie 'drażniły' tak mojej biednej gęby :D
Świetne :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako simply_a_woman
UsuńOdcień podkładu, który wybieram: golden ivory
Chcialabym przetestować nowy podkład kryjący z kilku powodów. Po pierwsze, kocham minerały i ewidentnie służą one mojej cerze. Po drugie, nigdy nie miałam do czynienia z marką Neauty, a uwielbiam testować nieznane sobie produkty. Po trzecie, mimo iż posiadam kilka podkładów mineralnych, żaden nie jest kryjący, więc podkład Neauty zapełniłby tę lukę. Po czwarte, widzę potencjalnego kandydata na swój kolor idealny w gamie golden.
Obserwuję jako: kassiiaa.blogspot.com
OdpowiedzUsuńOdcień podkładu, który chciała bym przetestować to: Olive Light
Bardzo bym chciała przetestować podkład kryjący z tego względu, że nie mam skóry idealnej. Posiadam przebarwienia potrądzikowe, które uprzykrzają mi życie, tak więc muszę ratować się kryjącymi produktami.
Pozdrawiam :)
Już od dawna ciekawią mnie produkty tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMam gdzieś jeszcze ten podkład bardzo ładnie wyglądał na mojej twarzy z tego co pamiętam. =)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Mistejk.
OdpowiedzUsuńWybieram Olive Medium
Chciałabym otrzymać ten podkład, ponieważ nigdy nie testowałam mineralnych kosmetyków, a naczytałam się o nich wiele dobrego, jest bardzo dużo kolorów i mam nadzieję, że w końcu trafiłabym z wyborem. Zachęca mnie również to, że podkłady są kryjące, czego niestety ostatnio potrzebuję, bo moja cera nie ma się najlepiej, jest często mocno zaczerwieniona, byłabym bardzo szczęśliwa mając możliwość wypróbowania tych podkładów :)
OOOO lubiłam ich podkłady matujące więc chętnie poznam wersje kryjącą ;)
OdpowiedzUsuńDoskonała prezentacja odcieni.
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako: nusiaczek20
OdpowiedzUsuńOdcień podkładu, który wybieram: neutral light
Odpowiedź na pytanie: Szukam podkładu przy którym moja cera poczuje się szczęśliwa i nie będzie juz kaprysic. Niestety już ma dość drogeryjnych mazidelek:-)
Zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako: Pink Lipstick
OdpowiedzUsuńOdcień podkładu, który wybieram: Golden Fair
Odpowiedź na pytanie: Ja mam mocne przebarwienia na twarzy i drogeryjne podkłady bardzo mnie zapychają. Jeszcze nigdy nie miałam mineralnych kosmetyków, dlatego też chętnie wypróbowałabym podkładu i porównała jego efekty z podkładami drogeryjnymi :)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako: Anetka
OdpowiedzUsuńOdcień podkładu, który wybieram: Neutral Fair
Odpowiedź na pytanie: Chciałabym przetestować ten podkład, gdyż właśnie przechodzę na jasną stronę mocy i wymieniam moją kosmetyczkę na całkowicie naturalną. Wcześniej nie słyszałam o tej marce kosmetyków mineralnych, więc mam wielką ochotę przetestować ten produkt, który wydaje się idealny dla mojej cery. Chętnie dołączyłabym ten kosmetyk do mojej malutkiej jeszcze kolekcji minerałów i przekonała się jaka jest jakość produktów tej marki.
Do mnie własnie jadą moje pierwsze mineralne podkłady:)
OdpowiedzUsuńOd dawna szukam ZDROWEGO zamiennika revlon colorstay, który zniszczył mi skórę ale kiedy kupuje kolejne opakowanie innego kosmetyku i zaczynam testowanie szybko wracam ponownie bo nic tak dobrze nie jest w stanie ukryć trądziku. Pierwszy raz słyszę o podkladzie sypanym.
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako: Gosia Woźniak
OdpowiedzUsuńOdcień podkładu, który wybieram: Neutral Medium Light
Odpowiedź na pytanie: Chciałabym przetestować ten podkład, gdyż nie miałam nigdy do czynienia z podkładem w takiej formie. Ma bardzo dużo odcieni co również jest plusem. Do tego idealnie pasuje do mojej skóry, nie zapcha jej i dobrze ukryje niedoskonałości.
Obserwuję bloga jako: Emmeley
OdpowiedzUsuńOdcień podkładu, który wybieram: Golden Ivory
Odpowiedź na pytanie:
Chciałabym przetestować nowy podkład od Neauty bom Królewna Śnieżka z bladym licem, dla której producenci podkładów poskąpili bardzo jasnych odcieni. I chodzę sobie tak odbijając światło za dnia, a wieczorami święcąc w mroku, marząc o w pełni dopasowanym kolorystycznie podkładzie, który w dodatku zakamufluje moje przebarwienia. A muszę nadmienić, że na tak jasnej facjacie jak moja Śnieżkowa, niestety, ale każdy, nawet najmniejszy ślad, jest od razu widoczny. :/ A że zakryć mam co, to taki magiczny pyłek, ekhm... taki mineralny podkład, byłby dla mnie niczym pocałunek księcia i obudzenie się z tego ciągłego snu w jakim tkwię nie mogąc znaleźć dla siebie odpowiednio jasnego podkładu. Chciałabym przetestować nowy podkład Neauty, bo zarówno jego kryjące właściwości, jak i liczna jak oddział krasnoludków gama kolorów brzmią na prawdę bardzo obiecująco i zachęcająco. Na ratunek Królewnie Śnieżce! :D
Obserwuję bloga jako: edyta gutowska
OdpowiedzUsuńOdcień podkładu, który wybieram: Golden Ivory
Odpowiedź na pytanie: Moją twarz niesamowicie zniszczyły ciężkie podkłady,ktore nakładałam bez pamięci potrzebując krycia. Spowodowało to nasilenie zmian. Jestem w trakcie kuracji retinodami i szukam lekkiego podkladu, lecz dobrze kryjącego i którego nie bedzie trzeba zmywać litrami wody i płynami do demikjazu. Chcialabym aby ten produkt trafił w moje ręce. Pozdrawiam serdecznie i muchę powiedziec, że super zdjęcia tych odcieni.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako: Ola Tuluza
OdpowiedzUsuńOdcień podkładu, który wybieram: Neutral Light
Odpowiedź na pytanie: Z wielką ochotą wypróbowałabym podkład, bo zaczynam tracić cierpliwość do szukania podkładu idealnego. Nie dość, że mam po mamie pękające naczynka, po tacie sińce pod oczami to jeszcze mi się przyplątał trądzik, którego żaden lekarz nie potrafi wyleczyć do końca i ciągle się odnawia.
Ostatnie pieniądze wydałam na laser, który nie pomógł mi nawet w najmniejszym stopniu :(
Obserwuję bloga jako: Cullenka123
OdpowiedzUsuńOdcień podkładu, który wybieram: Golden Light
Odpowiedź na pytanie: Dlaczego chciałabym przetestować ten podkład? Ponieważ przez połowę swojego życia borykam się z trądzikiem i do tej pory nie trafiłam na podkład, którego nie chciałabym zmyć po 10 minutach. Szukam podkładu, który będzie przyjazny mojej problematycznej i wymagającej cerze. Chciałabym postawić na minerałki, które są chyba najlepszym rozwiązaniem, a te z Neauty wyglądają zachęcająco.
Chciałabym skorystać z obecnej promocji na kryjące podkłady Neauty,ale mam problem z kolorem. Do tej pory używałam Golden Ivory,ale jest dla mnie za jasny. Mysłałam nad kolejnym w gamie golden, czyli Golden Fair,natomiast na zdjeciach to Golden Light wydaje się byc jasniejszy od Golden Fair? Chcialabym coś delikatnie ciemniejszego. Możesz doradzić?
OdpowiedzUsuń