Płyn micelarny to bardzo ważny element codziennej pielęgnacji twarzy. Pozwala usunąć makijaż, oczyszcza cerę z zanieczyszczeń, odświeża. Ale jak znaleźć taki, który by spełnił wszelkie nasze oczekiwania? Jedne micele nie radzą sobie ze zmywaniem kosmetyków, drugie podrażniają, trzecie zostawiają tłusty film. Na szczęście ja długo nie szukałam. Bo Płyn micelarny Dermedic z serii HYDRAIN3 Hialuro stał się moim ulubieńcem od pierwszego użycia. Mogę się nawet pokusić o stwierdzenie, że jest lepszy od Biedronkowego hitu - micela BeBeauty. Dlaczego go tak polubiłam? Zapraszam do czytania :)
Zacznijmy od butelki o pojemności 200 ml. Plastikowa, przezroczysta, bardzo prosta, poręczna, z praktycznym otwieraniem "na klik", przez które wylatuje tyle kosmetyku, ile nam jest aktualnie potrzebne - nic nie rozlewa się na podłogę.
Sam płyn - jak to micel, konsystencja i wygląd jak woda. Tylko zapach trochę nie ten... Nie każdemu może przypaść do gustu, ze względu na to, że jest typowo apteczny, niezbyt przyjemny, ale można się do niego przyzwyczaić. Ja np. wyczuwam w nim ogórka :D Ale w tym przypadku wolałabym, żeby kosmetyk był bezzapachowy.
Przejdźmy jednak do właściwości. Substancje nawilżające, woda termalna ze źródeł Uniejowa (tak, tak! mój Uniejów!) i kwas hialuronowy w składzie sprawiają, że ten płyn micelarny jest naprawdę godny uwagi. Oczyszcza cerę, odświeża i nawilża, nie pozostawiając przy tym tłustego filmu na skórze. I teraz chyba najważniejsza dla mnie kwestia - nie szczypie w oczy! :) Mogę go sobie tam wlewać litrami (no dobra, przesadziłam...) i nic nie czuję, zero dyskomfortu. A jeśli chodzi o jego główne zadanie - świetnie radzi sobie z usuwaniem makijażu, nawet tego wodoodpornego.
A zresztą, co ja Wam będę pisać :) Porobiłam zdjęcia, więc same zobaczcie jak sobie radzi ze zmywaniem kolorówki. Na łapce mam (od lewej): Dermacol, wodoodporny tusz Oriflame Beauty, pomadka Make Up Store, kredka z Rimmela i cień z paletki do brwi CUICU. Kosmetyki bardzo trwałe, trudne do usunięcia :)
No to do dzieła!
Pierwsze przetarcie - maskara, kredka i trochę cienia zostało, reszta usunięta.
Drugie przetarcie - et voila! Wszystko usunięte, a łapka czysta, bo...
...wszystko zostało na waciku!
Płyn micelarny dostępny jest w aptekach i kosztuje ok. 15-20 zł, w zależości od oferty.
Zdecydowanie jest to najlepszy micel, jakiego dane mi było do tej pory używać i dopóki nie znajdę nic lepszego, będę do niego wracać :)
Próbowałyście?
A ja przy pierwszym użyciu się zawiodłam- nie usunął makijażu z oczu prawie wcale :P. Ale może za mało go użyłam, na weekendzie popróbuję znowu :D
OdpowiedzUsuńJego trzeba nalać troszkę więcej na płatek i chwilkę przytrzymać, w ten sposób nawet jednym przetarciem można usunąć cały makijaż oczu ;)
UsuńWłaśnie go testuję i jak na razie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMi się już kończy, muszę zrobić zapasy w aptece ;)
UsuńUuuuu ładnie sobie radzi :)
OdpowiedzUsuńNa liście już jest i tylko należy czekać, kiedy jego kolej przyjdzie ;)
Mam nadzieję, że też będziesz z niego zadowolona ;)
UsuńKwas hialuronowy? No to muszę go wypróbować! Z Dermedic bardzo się lubię, więc raczej się na nim nie zawiodę :)
OdpowiedzUsuńOoo, ja też bardzo lubię Dermedic :)
UsuńJeszcze żaden kosmetyk mnie nie rozczarował.
fajnie się spisał;)
OdpowiedzUsuńwow jestem pod wrażeniem tego jak dobrze usunął makijaż! ja mam obecnie z AA do cery wrażliwej, też sobie radzi, ale nie aż tak dobrze:D
OdpowiedzUsuńZ AA chyba nigdy nie miałam do czynienia :)
UsuńMiałam go dwa razy i uważam go za dobry produkt :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Dermedica, mają wiele wspaniałych :) Moje ulubieńce to linie Hydrain, zarówno 2 jak i 3, z 3 miałam jedynie serum nawadniające, ale było cudowne! Mam chęć na tego micelka, ale najpierw zużyję wszystkie obecne ;)
OdpowiedzUsuńJa z serii 2 miałam peeling enzymatyczny i bardzo go lubiłam :)
UsuńNic dziwnego, że jest lepszy od micela biedronkowego, myślę, że skłąd też lepszy :) Nie jest taki drogi, chętnie poszukam go w aptece:)
OdpowiedzUsuńSkład oczywiście bez porównania, chodziło mi bardziej o właściwości - Dermedic lepiej radzi sobie z makijażem wodoodpornym i nie szczypie w oczy :)
UsuńNo dobra...jestem mocno skuszona:)
OdpowiedzUsuńYeeeah! Udało mi się :D
UsuńNie znam tego micelka. Mój ulubieniec to Ideal Soft z L'Oreal Paris.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim, jest chwalony ;)
UsuńGenialny !!
OdpowiedzUsuńJak skończę tylko mój płyn to poszukam tego. : D
A jakiego płynu teraz używasz? :)
UsuńNie uzywalam ale rezultaty sa rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńU mnie z demakijażem oczu raczej sobie nie radzi, ale też go bardzo lubię. Jego wersja dla cery trądzikowej też jest fajna ;)
OdpowiedzUsuńJa mam właśnie taką cerę, a ten micel sprawdza się u mnie świetnie ;)
UsuńCiekawy kosmetyk, ja używam tuszów tylko wodoodpornych i właśnie niektóre produkty nie radzą sobie z jego zmywaniem, prawdę mówiąc jako zmywacz używam delikatnej oliwki dla dzieci ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Mi też często zdarza się używać oliwki do demakijażu ;)
UsuńFajnia recenzja:) ciekawie wygląda ten plyn no i cena przyjazna:):):) ja uzywam biodermy
OdpowiedzUsuńLubię próbować nowe micele, tego jeszcze nie miałam, ale czytałam sporo dobrego.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jest warty wypróbowania :)
Ciekawy produkt, pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńświetna recenzja...
OdpowiedzUsuńa poza tym zapraszam do mnie na wpis - powinien Cię zaciekawić :)
http://www.pasjekaroliny.pl/2013/11/tu-zagladam.html?showComment=1385366316444#c7070275591199460670