Wspominałam Wam już o tym w poprzednim wpisie, ale lubię się powtarzać ;D Nadeszła era oleju arganowego, który możemy spotkać prawie wszędzie - w kremach, maskach i szamponach do włosów, w balsamach do ciała, a nawet w proszkach do prania, czy płynach do mycia naczyń. Jest wielofunkcyjny, więc warto go mieć w swoich kosmetycznych zapasach. Dziś, na przykładzie oleju z Manufaktury Aptecznej opowiem o tym, w jaki sposób ja wykorzystuję płynne Złoto Maroka.
1. Włosy
Głównie na noc, do olejowania, czasem też nakładałam go na godzinę przed myciem. Daje suchym, zniszczonym włosom dużą dawkę nawilżenia, wygładza je i nabłyszcza. Efekty widać już po kilku użyciach. Można też jedną - dwie krople nałożyć na końcówki, w ten sposób zabezpieczając je przed uszkodzeniami.
2. Twarz
Stosowany samodzielnie, zamiast kremu do twarzy, wyraźnie zmiękcza i nawilża skórę, pomaga pozbyć się przebarwień i wygładza mniejsze zmarszczki. Posiadaczki cer tłustych, skłonnych do trądziku muszą jednak uważać, bo olej może zapychać, więc warto go stosować w małych ilościach. Olej arganowy służy mi także do zmywania makijażu - dolewam go do olejowej mieszanki, którą oczyszczam twarz metodą OCM.
3. Ciało
Nakładany na całe ciało, zamiast balsamu, byłby z pewnością mało wydajny. Smarowałam nim tylko suche, problematyczne miejsca - łokcie, kolana i łydki. Głęboko nawilża, pomaga pozbyć się szorstkości skóry, a także łagodzi podrażnienia po depilacji. Dość szybko się wchłania, ale zostawia tłustą warstewkę, więc może pobrudzić ubrania.
4. Dłonie i paznokcie
Wybawienie dla dziewczyn, które borykają się z problemem suchych, zadzierających się skórek i słabych paznokci. Nie musimy specjalnie dbać o to, żeby dokładnie pokryć olejem całe łapy, bo i tak dostają swoją dawkę podczas smarowania innych części ciała, twarzy, czy też włosów. Będzie idealny na zimę, do walki z pękającą, suchą skórą dłoni.
5. Ulepszanie gotowych kosmetyków
Na pewno miałyście kiedyś taką sytuację, że balsam do ciała, czy maska do włosów nie nawilżały tak, jak powinny. W takich przypadkach "ulepszam" sobie przeciętny kosmetyk kilkoma kroplami oleju arganowego - nie zawsze efekt jest taki, jakiego się spodziewamy, ale zazwyczaj uzyskuję w ten sposób większe nawilżenie i wygładzenie (zarówno skóry, jak i włosów). Tak, jak wspominałam wcześniej, dodaję go też do OCM.
UWAGA!
Przy zakupie oleju arganowego, pamiętajcie o tym, aby zwracać uwagę na etykietę. Naturalny, nieprzetwarzany olej powinien posiadać certyfikaty ECOCERT, USDA Organic i EU Organic farming. Przyjrzyjcie się też opakowaniu. Najlepiej, aby butelka była ciemna (olej chroniony przed światłem dłużej zachowuje swoje właściwości), a korek zaplombowany. Naturalny olej arganowy nie pachnie zbyt przyjemnie (jeżeli miałyście do czynienia z olejem prosto z Maroka, wiecie o czym mówię) - ten akurat jest pozbawiony zapachu, ale zostało to zrobione przy użyciu nowej technologii. Olej traci swój brzydki zapach, ale nie traci właściwości :)
Wszystkie te cechy posiada opisywany przeze mnie olej arganowy z Manufaktury Aptecznej, który możecie kupić TUTAJ. Za 100 ml butelkę zapłacicie około 35 zł :)
mam ten olej i go testuję :D ale mam o nim pozytywne zdanie :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej olej aragnowy polubiły moje włosy !! ♥
OdpowiedzUsuńBardzo lubię olej arganowy, moja twarz go jakoś specjalnie nie polubiła, po prostu niewiele zdziałał tam, ale na włosach to prawdziwy cud :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co to za nowa technologia oczyszcza ten zapach:) Ja bym bezzapachowego nie kupiła, olej arganowy musi mi śmierdzieć, bo wtedy naprawdę czuję, że się smaruję prawdziwym arganem:) Ale spróbuję znaleźć info o niwelowaniu tego zapachu:)
OdpowiedzUsuńJa następnym razem koniecznie muszę wykorzystać go na włosy :)
OdpowiedzUsuńja mam taki w małej buteleczce i stosuje go po peelingu i maseczce na twarz:)
OdpowiedzUsuńSama korzystam teraz z oleju z awokado ale ale kiedyś spróbuję oleju arganowego.
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy właśnie dodaję do masek do włosów ;) Jeszcze nie olejowałam nim całych włosów ale nadrobię zaległości.
OdpowiedzUsuńPróbowałam w sumie wsyztskich sposobów, prócz 5 ;) Najszybciej i najlepsze efekty widziałam na wlosach :)
OdpowiedzUsuńJa olejek arganowy to do wanny wlewam i mieszam z żelem pod prysznic. :D
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle wyprzedziłaś mnie - też taki podobny wpis miałam zamieścić - znasz
mnie nie lubię się rozpisywać więc 10x krótszy. :p
Dobrze, że wspominasz o certyfikatach, czasem można się naciąć :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony olejek arganowy:)
OdpowiedzUsuń