Więc i ja przygotowałam mój "tydzień w zdjęciach" :)
- Mój kotuś z wystającym zębem, którego nikt nie zauważa, tylko ja :D
- Makaron z sosem bolońskim. Ulubione danie mojego faceta, mógłby na okrągło jeść mój makaron.
- Lemoniada na ochłodę w te tropikalne upały.
- Zachód słońca i pomarańczowo - różowe niebo. Coś pięknego :)
- Leżing, smażing, opierdaling.
- Smutny miś od SampleCity.
- MY <3
- Włoskie pieczywo z bazylią, cebulą, papryką, serem żółtym i kiełbaskami.
- Tatuaż. Nie, nie mój. Ale taki chcę :)
Zapraszam do polubienia mojego fanpejdża na Facebooku, dla aktywnych przewiduję upominki :)
Daj mi swój brzuszek, ślicznie proszę ;)
OdpowiedzUsuńTatuaż robi wrażenie i mnie również się marzy takie cacuszko, no może nie identyczne, ale wiemy o co chodzi.
Chętnie Ci to brzuszysko oddam, bo mi się nie podoba. Żeby osiągnąć swój wymarzony cel, jeszcze dużo pracy mnie czeka :)
UsuńRównież bardzo chętnie przygarnęłabym Twój brzuszek!!!
OdpowiedzUsuńtatuaż bardzo mi się podoba, ale bez tego piórka, ten motyw jakoś do mnie nie przemawia. u mnie chyba już nie będę upałów, raczej deszcze ;/
OdpowiedzUsuńnotka fajna , ja nie mam co fotografować jak narazie bo nic nie robię ciekawego;)
OdpowiedzUsuńale ty masz figurę!!! ojej marzenie<3 ten miś to mydło? bo tak wygląda:)
uwielbiam makaron, mogłabym jeść każdego dnia :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio zaczynm myśleć o tatuażu, ale stwierdzam że poczekam jeszcze trochę i zobaczę
OdpowiedzUsuńJaka kicia! I chyba tego ząbka widzę...
OdpowiedzUsuń