Z racji, że za oknem szaro, buro i ponuro, przesyłam Wam trochę słońca przez zdjęcia zrobione parę dni temu, kiedy to jeszcze mogliśmy liczyć na (mam nadzieję, że nie ostatnie przed świętami) promienie, przedzierające się nieśmiało przez chmury :)
Jak wiecie, odkąd skusiłam się na nową wersję odżywki Jantar, która zrobiła masakrę na mojej skórze głowy, męczę się z nadmiernym wypadaniem włosów. W najgorszych momentach, przy każdym myciu dosłownie zapychałam odpływ w wannie. Włosy leciały garściami, do tego stopnia, że bałam się je rozczesać, czy umyć. Chciało mi się wyć... Próbowałam wielu sposobów, ale nie pomagało totalnie nic, dopóki przeglądając znajome blogi, nie trafiłam na wpis o serii Radical MED, która ma pomóc w pozbyciu się tego uciążliwego problemu.
Walkę z wypadaniem zaczęłam od wewnątrz. Zaczęłam jeść więcej zieleniny, piłam drożdże i łykałam suplementy diety ze skrzypem. Poprawa była, ale nadal wypadało mi dużo więcej włosów, niż zwykle. Odżywki oczywiście nie mogłam znaleźć stacjonarnie od ręki, ale udało mi się znaleźć aptekę, która mi ją zamówiła. Kosztuje niedużo, bo ok. 14-15 zł/200 ml, a wcierki o takiej pojemności wystarczają mi zazwyczaj na jakieś 2 miesiące użytkowania (co 2 dni, po każdym myciu).
Opakowanie z pompką jest dla mnie dużym ułatwieniem, bo atomizer bez problemu rozpyla płyn bezpośrednio na skórę. Dla porównania, wspomniana wcześniej odżywka Jantar, wylewa losowe ilości kosmetyku nie tylko na skórę, ale też na podłogę, ubrania i inne części ciała... Wcierka jest rzadka, koloru lekko żółtego, o zapachu ziołowo-słodkim, ale słabym i prawie niewyczuwalnym po aplikacji.
Opakowanie z pompką jest dla mnie dużym ułatwieniem, bo atomizer bez problemu rozpyla płyn bezpośrednio na skórę. Dla porównania, wspomniana wcześniej odżywka Jantar, wylewa losowe ilości kosmetyku nie tylko na skórę, ale też na podłogę, ubrania i inne części ciała... Wcierka jest rzadka, koloru lekko żółtego, o zapachu ziołowo-słodkim, ale słabym i prawie niewyczuwalnym po aplikacji.
W składzie znajdują się: woda, hydrolizat keratyny, glikol propylenowy, butylenowy oraz dipropylowy, ekstrakt ze skrzypu polnego, pantenol, modyfikowany politlenkiem etylenu olej rycynowy, kwas oleanolowy, modyfikowany biotyną tripeptyd, inulina, filmformer, betaina kokamidopropylową (łatwiejsze zmywanie, utrzymanie emulsji), kompozycja zapachowa i konserwanty.
Wcierki używałam tylko na skalp (chociaż na opakowaniu napisane jest, żeby używać jej też na długość włosów), bo najzwyczajniej w świecie było mi jej szkoda - tym bardziej, że już po 2-3 tygodniach widziałam pozytywne efekty. Psikałam się nią po myciu, gdy włosy były jeszcze wilgotne i delikatnie wmasowywałam, aby szybciej się wchłonęła.
Oprócz tego, że delikatnie przyspieszyła przetłuszczanie się włosów u nasady, efekty towarzyszące używaniu tej odżywki są jak najbardziej pozytywne. Ograniczyła wypadanie włosów do minimum, uspokoiła swędzący skalp, a także spowodowała wysyp malutkich baby hair, które są widoczne zwłaszcza wtedy, gdy zaczesuję włosy do góry :)
Nie wiem co takiego wspaniałego jest w jej składzie, ale wypadające włosy nareszcie nie zapychają odpływu i już nie boję się ich dotykać - wszystko wróciło do normy. Używam jej już ponad miesiąc, a w butelce zostało jeszcze jakieś 30% zawartości, więc wydajność jak najbardziej na plus. Zdecydowanie polecam, jeśli macie problemy podobne do moich. Pamiętajcie jednak, żeby zrobić próbę uczuleniową, bo możecie zrobić sobie na głowie takie kuku, jak ja Jantarem!
Nie wiem co takiego wspaniałego jest w jej składzie, ale wypadające włosy nareszcie nie zapychają odpływu i już nie boję się ich dotykać - wszystko wróciło do normy. Używam jej już ponad miesiąc, a w butelce zostało jeszcze jakieś 30% zawartości, więc wydajność jak najbardziej na plus. Zdecydowanie polecam, jeśli macie problemy podobne do moich. Pamiętajcie jednak, żeby zrobić próbę uczuleniową, bo możecie zrobić sobie na głowie takie kuku, jak ja Jantarem!
_______________________________________
A teraz najprzyjemniejsza częśc posta, czyli wyniki konkursu ze Skarbami Syberii. Vouchery o wartości 50 zł do wykorzystania w sklepie zgarniają:
Gratuluję! Już wysyłam Wasze maile do firmy :) A pozostałych zapraszam do śledzenia mojego bloga, bo za parę dni będę miała dla Was kolejne prezenty.
mi od jesieni już włosy lecą i lecą :(
OdpowiedzUsuńSpróbuj tej odżywki, mnie tylko ona pomogła :)
UsuńGratuluję dziewczyny!!! Ale byłam blisko!!! Może następnym razem się uda :-D pozdrawiam i życzę wszystkim Wesołych Świąt!!!!
OdpowiedzUsuńNie zrażaj się, już niedługo będzie kolejne rozdanie :) Może wtedy Ci się poszczęści :)
UsuńA za życzenia dziękuję i Tobie również życzę Wesołych Świąt!
Gratuluję Katarzyna Michałowicz
OdpowiedzUsuńja mam wcierkę z tej serii - znaczy się zbliżam sie ku jej dnie i mam mieszane odczucia. Niby nie szkodzi, ale czy pomaga?
OdpowiedzUsuńWcierka (koncentrat?) ma trochę inny skład i dlatego skusiłam się na odżywkę w sprayu :) Efekty już po 5-6 użyciach były widoczne.
Usuńteraz uradziłam z moim włosowym guru, że zakupię ampułki joanny :D bo zawsze na nie brzydko patrzyłam, ale czas spróbowac i później się wypowiadać :D
UsuńRzepa? :) Miałam wcierkę, ale oszałamiających efektów nie dała. Może się skuszę na te ampułki po nowym roku :P
Usuńja je kupie jak tylko skoncze radicala :D
UsuńMiałam szampon z tej firmy i byłam zadowolona, włosy mi co prawda nie wypadają, ale zawsze przydałoby się im wzmocnienie. Może się tą odżywką zainteresuję...?
OdpowiedzUsuńA u mnie szampon Radical się zupełnie nie sprawdził :(
UsuńHmm właśnie włosy mi wypadają i zobaczymy...może się skuszę.
OdpowiedzUsuńgratulacje ;)
OdpowiedzUsuńOdżywka ciekawa, więc być może ją wypróbuję. Gratulacje dla wygranych :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku, póki co morduję się z zestawem Jantar. Mnie nic nie uczula, efektów na razie nie zauważyłam :) Zobaczymy.
OdpowiedzUsuńU mnie nowy Jantar się totalnie nie sprawdził, właśnie przez niego zaczęły mi wypadać włosy. Straciłam ich ogromne ilości i nie mogłam sobie poradzić z tym problemem..
Usuńu mnie strasznie wypadają :)garściami:)
OdpowiedzUsuńMiałam szampon Radical. Bardzo dobrze mi służył.
OdpowiedzUsuńO ja! Wygrałam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, nigdy nie wygrałam nic w takich konkursach.
A jeżeli chodzi o Radical, stosuję go od ponad miesiąca i również zauważyłam, że włosy chętniej trzymają się głowy :)
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję losowi :D
OJ mi włosy lecą:(((
OdpowiedzUsuńSzukam jej już jakiś czas ale w żadnej aptece nie ma, musi być mega popularna. Teraz muszę stanąć na głowie żeby ją dostać! Moje włosy są w tragicznym stanie:/
OdpowiedzUsuńMnie w październiku włosy leciały zupełnie jak u psa który linieje na lato ;) Ale teraz się uspokoiły i wypadają tylko te które po prostu muszą, choć może kiedyś się skuszę na to cudo ;)
OdpowiedzUsuńfajnei ze odzywka dziala ;)) jak mi sie moje wcierki pokoncza to chyba sie skusze na nia ;))
OdpowiedzUsuńi gratulaceje zwyciezczyniom ;)
Chyba też ją wypróbuję... strasznie zaczęły mi wypadać włosy ...
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę, bo tez mam problem z wypadaniem włosów... zapchany odpływ... skąd ja to znam:)
OdpowiedzUsuńGratuluję
OdpowiedzUsuń