Jakiś czas temu w sklepach, w których dostępne są produkty Sylveco, pojawiła się kusząca promocja. Szampon + odżywka w cenie samego szamponu to niezły deal, prawda? :) Przyznam szczerze, że nie miałam pojęcia o dostępności produktów tej marki w moim mieście - jeszcze jakiś czas temu ich nie było. Na szczęście na stronie producenta jest spis zarówno internetowych, jak i stacjonarnych sklepów, w których dostaniecie Sylveco. Warto na niego zerknąć :)
Odbudowujący szampon pszeniczno - owsiany nie jest dla mnie nowością. Jakiś czas temu znalazłam go w ShinyBoxie i choć nasze początki były trudne, z czasem się polubiliśmy. Problem tkwi w tym, że włosy muszą przyzwyczaić się do ziołowych kosmetyków. Szampon słabo się pieni, więc możecie odnieść wrażenie, że włosy są niedomyte, ale nic bardziej mylnego! Mimo swej delikatności, dość dobrze oczyszcza (oczywiście olej trzeba zmywać dwukrotnie).
Jest dość gęsty i przezroczysty, co świadczy o jego naturalnym składzie. Zawsze te przezroczyste szampony sprawdzały się u mnie lepiej, chociaż dopiero przy dłuższym stosowaniu (oczywiście są wyjątki). Pachnie bardzo delikatnie, ziołowo, świeżo. Przy spłukiwaniu włosy są tępe, ale po wyschnięciu nie sprawiają problemów przy rozczesywaniu, są miękkie i puszyste. Po zużyciu drugiego opakowania widzę, że szampon miał dobry wpływ na moje suche kudły! Muszę też wspomnieć, że łagodzi skalp - przy moim ŁZS czułam to już po pierwszym użyciu.
Jeśli chodzi o wygładzającą odżywkę, mam mieszane uczucia. Raz jest świetna, raz mam ochotę wyrzucić ją do kosza. Producent zaleca trzymać ją na włosach około 2 minut, ale gdy używałam jej w ten sposób, nie robiła dosłownie nic :( Gdy mam na to czas, nakładam ją na całą długość i skalp, na pół godziny pod czepek i ręcznik, wtedy jestem zadowolona z efektów. Włosy są nawilżone, dociążone na długości, a u nasady odbite, miękkie i błyszczące. Nie spełnia jednak swojej najważniejszej funkcji - nie wygładza. Być może to wina moich wysokoporowatych włosów, ale pod tym względem jestem lekko zawiedziona.
Muszę też wspomnieć o opakowaniu - odżywka jest baardzo gęsta, a butelka z niewielkim otworkiem (taka sama jak w przypadku szamponu) uniemożliwia wydobycie z niej choć kropli kosmetyku. Zawsze odkręcam nakrętkę i potrząsam butelką, czekając, aż coś wyleci. Nie wiem tylko, ja to się sprawdzi, gdy produktu będzie już mało... Zapach jest mocno ziołowy (z pewnością przez olejek sosnowy w składzie) i nie każdemu może przypaść do gustu. Na moich włosach nie utrzymuje się jednak przez dłuższy czas.
I na koniec składy:
Szampon: woda, glukozyd laurylowy, betaina kokamidopropylowa, miód, glukozyd kokosowy, panthenol, proteiny owsa, proteiny pszenicy, guma guar, kwas mlekowy, benzoesan sodu, olejek z trawy cytrynowej
Odżywka: woda, alkohol cetylowy, ekstrakt z łopianu, cukier, olej z pestek winogron, oliwa z oliwek, gliceryna, kwas stearynowy, panthenol, glukozyd decylowy, olej arganowy, oleinian glicerolu, kwas mlekowy, guma guar, benzoesan sodu, betaina kokamidopropylowa, olejek sosnowy
Podsumowując: taki duet to świetne rozwiązanie, ale dla grubych i zdrowych włosów, takich, które lubią zioła i naturalne składy. Moje, wysokoporowate i cienkie, musiały długo przyzwyczajać się do szamponu i odżywki, abym w końcu zauważyła jakieś efekty. Cieszę się, że kupiłam je w promocji i za dwie sztuki zapłaciłam coś około 23 złotych - w przeciwnym razie byłabym mocno zawiedziona, bo kosmetyki Sylveco naprawdę lubię i jak do tej pory żaden mnie nie zawiódł.
____________________________
Zestaw kosmetyków Experto Professional z serii Volume zgarnia...
Zestaw kosmetyków Experto Professional z serii Volume zgarnia...
Izabela Skrodziuk
Zwyciężczyni gratuluję, a Was zapraszam na Facebooka, gdzie można wygrać jeden z trzech kremów do zadań specjalnych :) Już niedługo kolejne rozdanie! Stay tuned :D
Bardzo dużo mówi się ostatnio o kosmetykach tej firmy, muszę je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSylveco miałam tylko krem do twarzy. Do włosów jeszcze nic. Ale odżywki co nie wygładza nie chcę. Za to szampon, czemu nie. Gratulacje dla Izy :)
OdpowiedzUsuńJak trafię na taką promocję napewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę firmę :)
OdpowiedzUsuńChciałam je kupić, ale po Twojej recenzji juz przeszła mi na nie ochota - nie lubię takich szamponów, a odzywka wydaje się mocno średnia :(
OdpowiedzUsuńChciałam je kupić, ale po Twojej recenzji juz przeszła mi na nie ochota - nie lubię takich szamponów, a odzywka wydaje się mocno średnia :(
OdpowiedzUsuńWłaśnie widziałam 2 dni temu tą promocję i zastanawiam się, czy by nie zakupić :)
OdpowiedzUsuńMiałam 2 szampony Sylveco i byłam bardzo zadowolona, jedne z lepszych jakie miałam. Odżywki jednak stosuję innych firm. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla wygranej w konkursie :)
OdpowiedzUsuńMam kilka produktów Sylveco w zapasach, ale jeszcze nigdy nie testowałam :D Na razie postawiłam na ich produkty do twarzy, bo ostatnio moje eksperymenty na włosach źle się kończyły ;)
OdpowiedzUsuńJa mam włosy cienkie i długie i ten duet Sylveco sprawdza się u mnie rewelacyjnie. Też kupiłam taki zestaw w promocji + dodatkowo zestaw balsam myjący do włosów i odżywką. Trzeba korzystać i robić zapasy jak taka cena, zwłaszcza, że myję włosy codziennie podczas porannego prysznicu :)
OdpowiedzUsuńNa co dzień mam jeszcze szampon Biolaven, który rewelacyjnie tonizuje skórę głowy i pięknie pachnie, a tych Sylveco używam 2-3 razy w tygodniu.
Na moich włosach nie zdziałałyby cuda, tak mi się wydaje ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty tej marki :) szampon bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic tej marki, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuń+obserwuje
Dopiero zaczynam blogowanie, ale zapraszam do siebie :)
Pozdrawiam! :)
Super zestaw :)
OdpowiedzUsuńnie używałam ziołowych szamponów ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze włosowych kosmetyków tej marki...
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad zakupem ale cały czas mam mieszane uczucia co do tej marki.
OdpowiedzUsuńhttp://pokochajkosmetykizmiri.blogspot.com/
Szamponów z Sylveco jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńA ja mam przeczucie ze mogłyby się u mnie sprawdzić te produkty :)
OdpowiedzUsuńSzampon mnie zaciekawił, ale na odżywkę się nie skuszę ; ) Też mam włosy wysokoporowate, więc pewnie by się nie sprawdziła.. poza tym od jakiegoś czasu zamiast odżywek nakładam po myciu maski i bardzo dobrze się to u mnie sprawdza ; )
OdpowiedzUsuń