Jeden z moich ulubieńców - podkład Lirene City Matt

Chciałam obfocić nowości, zrobić "przegląd poczty" i pokazać Wam, co w najbliższym czasie będę testować, ale leje jak z cebra i zero światła :( Mam nadzieję, że jutro pogoda się poprawi. A teraz skorzystam ze zdjęć (na szczęście) zrobionych wcześniej i opowiem o niedrogim podkładzie, który dla mnie jest niemalże idealny.


Opis produktu:

Fluidy nowej generacji City Matt posiadają wspaniałe właściwości wygładzające i matujące. Zawarta we fluidach specjalna formuła Nylon 12, sprawia, że skóra jest jedwabista i doskonale matowa. Zastosowany system mikrogąbeczek pochłania nadmiar sebum. Witaminy E i C doskonalą kondycję skóry twarzy i zachowują jej młody wygląd.

Paleta odcieni: jasny 203, naturalny 204, beżowy 207, toffee 208, tiramisu 209.
 



Cena: ok. 20 zł/30 ml, ja kupiłam w promocji za 16,99 zł


Kosmetyk jest zamknięty w srebrnej, nieprzezroczystej buteleczce typu airless, z pompką. W przypadku podkładów wolę jednak tubki, bo zawsze mogę chwycić za nóż, przeciąć ją i zużyć podkład do ostatniej kropelki. Standardowo, w opakowaniu mieści się 30 ml podkładu. Pompka nie pluje podkładem, nie zacina się, odmierza idealną ilość kosmetyku. Buteleczka jest bardzo trwała. Zdarzył jej się kilka razy upadek na płytki i nic nie pękło, nie rozlało się i nie popsuło, jedynie plastikowa zatyczka się trochę porysowała, jak widać na zdjęciu powyżej :)



Sam fluid ma dość gęstą konsystencję, ale bardzo dobrze się go rozprowadza. Przypomina mi trochę mus - jest jedwabisty, gładki i "puszysty". Pachnie pięknie, trochę kwiatowo (?). W każdym razie nie spotkałam się jeszcze z tak ładnym zapachem podkładu. Gama odcieni jest mała, do wyboru mamy tylko 5 kolorów, które w większości są bardzo ciemne, więc bladolice dziewczęta nie mają pola do popisu, jeżeli chodzi o dopasowanie odcienia odpowiedniego dla swojej cery.

Ja posiadam najjaśniejszy - numerek 203, jasny. Nie posiada pomarańczowych, różowych, ani żółtych tonów, jest beżowy i bardzo ładnie dopasowuje się do naturalnego odcienia mojej cery.


Krycie ma bardzo dobre - tuszuje wszystkie niedoskonałości. Nie radzi sobie z większymi zmianami na skórze, ale od czego jest korektor? :) Idealnie wyrównuje koloryt i wygładza cerę, co dla mnie jest istotną sprawą, bo mam trochę przebarwień. Pięknie matuje na długie godziny, w ciągu dnia potrzebowałam zazwyczaj tylko jednej poprawki. Nie ciemnieje na twarzy, nie roluje się, nie spływa, jest trwały.

Jak dla mnie jest to bardzo dobry podkład, do którego z pewnością będę wracać. Moja cera polubiła się z nim - nie zapchał, nie spowodował nowych wyprysków. Dla mojej mieszanej skóry jest świetny, za taką cenę z pewnością warto spróbować :)

10 komentarzy:

  1. Dużo słyszałam o tych podkładach dobrego :) Co prawda sama jeszcze się nie zdecydowałam na takowy. Już od dawna nie kupiłam żadnego podkładu - na ogół BB a jak potrzebuję czegoś mocniejszego dodaje odrobinkę Dermacolu.
    Ale może na jesień się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Dermacolu używam jako korektora, ale odcień który kupiłam jest teraz o wiele za jasny, więc muszę nabyć nowe opakowanie :) Też będę mieszać :P

      Usuń
  2. I takiego fluidu właśnie szukałam. Aż wstyd przyznać, że w wakacje ,,nosiłam" wyłącznie BB na twarzy...
    Teraz mam misję- znaleźć opisany produkt w mojej wiosce.

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam go i podzielam twoje zdanie! podkład był rewelacyjny choć następnym razem wezmę ten odcień najjaśniejszy bo miałam beżowy i był ciemny dla mnie;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko ten najjaśniejszy odcień dostać, wzięłam ostatni, niestety już zmacany i otwierany :(

      Usuń
  4. ciekawy, chyba w końcu skuszę się na kupno ;)

    jaka papuga, przymierzałam się do tego posta od miesiąca ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. muszę koniecznie kupić ten podkład - idealna, jaśniuteńka, beżowa biel! dzięki za tą recenzję, znam podkłady Lirene, a nie miałam pojęcia, że w ofercie jest tak fajny kolor dla jasnych cer.

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedyś uwielbiałam lirene (używałam jeszcze tej starej wersji.) Może pora do niego powrócić...

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo bardzo lubię! Tyle, że ja miałam ciemniejszy odcień, który był za ciemny:( Muszę na ten zapolować jak skończę swoje podkłady:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Spróbuję go zimą przetestować.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz! Każdy czytam i na każdy staram się odpowiedzieć :)

AddThis