Piszę, żebyście się nie martwiły :)
Mój dzisiejszy i prawdopodobnie jutrzejszy dzień będą wyglądać tak:
Przeprowadzam się, a same pewnie wiecie ile z tym zachodu, ile trzeba stracić czasu i pieniędzy... :( Odezwę się, jak się rozpakuję, więc pewnie dopiero w poniedziałek po zajęciach.
Cóż, życzcie mi dużo siły i cierpliwości :)
to czekamy:P
OdpowiedzUsuńCzekamy, czekamy :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej przeprowadzki! :)
OdpowiedzUsuńHej! Mejla otrzymałam, ale miałam dośc zawrotny tydzień. List wyślę w poniedziałek! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żeby Ci sił starczyło!
OdpowiedzUsuńUdanej i bezproblemowej przeprowadzki :)
OdpowiedzUsuńja się przeprowadzałam w tamtym roku.. więcej razy nie planuje.. mam już swoje "M":)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
wracaj i nie rób nam takiej niespodzianki jak ostatnio :)
OdpowiedzUsuńZnam ten ból, jak wyjeżdżałam na studia to też się przeprowadzałam i miałam z tym kupę zachodu :D Wracaj szybko!
OdpowiedzUsuń