Od razu polubiłam tę markę, ze względu na piękne zapachy i naturalne składniki, jakich używają do produkcji kosmetyków. Ale najważniejsze jest ich świetne działanie.
Jak pewnie wiecie, mam fioła na punkcie swoich włosów, więc szampon i odżywka poszły pierwsze do testowania. Używałam ich najczęściej razem. Myłam włosy szamponem, a potem nakładałam na kilka minut odżywkę. Czy pomogły moim włosom?
L'OCCITANE - Odbudowujący szampon do włosów suchych i zniszczonych,
50 ml, cena regularna - 65 zł / 300 ml
Szampon zawierający kompleks 5 naturalnych, eterycznych olejków (dzięgiel, lawenda, geranium, paczula, ylang-ylang), które pomagają odbudować, wzmocnić, zregenerować i zmiękczyć suche i zniszczone włosy.
Jeżeli chodzi o konsystencję, jest przezroczysty i bardzo gęsty, nigdy nie miałam tak gęstego szamponu. Dobrze się pieni, więc nie trzeba go dużo, aby umyć całe włosy. Radził sobie ze zmywaniem olejów, nie plątał. Pachnie pięknie, zdecydowanie czuć w jego zapachu woń olejku lawendowego i ylang-ylang. Nawet bez odżywki, po samym umyciu włosów tym cudeńkiem, były miękkie i lepiej się układały. Wpłynął na nawilżenie. Suche końcówki przestały się puszyć i wyglądały na zdrowe. Nie mogę stwierdzić, czy wpływa na odbudowę, bo 50 ml to trochę mało, żeby zauważyć takie efekty. Po prostu bardzo fajny szampon, który pozytywnie działa na włosy.
L'OCCITANE - Odbudowująca odżywka do włosów suchych i zniszczonych,
50 ml, cena regularna - 65 zł / 250 ml
50 ml, cena regularna - 65 zł / 250 ml
Odbudowuje, pobudza i regeneruje strukturę włosa. Ułatwia rozczesywanie, zmiękcza i dodaje połysku. Włosy stają się zdrowe i przyjemne w dotyku.
Zapach szamponu był ładny, ale odżywka pachnie po prostu pięknie! Zakochałam się w tym zapachu od pierwszego użycia. Długo utrzymuje się na włosach, więc czasami, siedząc na zajęciach, nie mogę się powstrzymać, żeby nie wziąć małego kosmyka i nie delektować się tą piękną wonią, niczym luksusowym perfumem. Ma fajną konsystencję, dość gęstą, nie spływa z włosów, dobrze się rozprowadza. No a po spłukaniu... włosy lśnią jak niezmącona tafla wody! Są miękkie w dotyku, nawilżone, bardziej elastyczne i nabierają objętości. Żałuję, że odżywka jest taka droga, bo z pewnością sięgnęłabym po nią kolejny raz.
Pudełko Shinyox dostałam całkowicie za darmo.
Ty też możesz je dostać. Wystarczy, że uzbierasz 100 ShinyStars.
Jeżeli jeszcze się nie zarejestrowałaś, możesz zrobić to, klikając w banner na bocznym pasku, lub TUTAJ.
jeszcze ich nie otwierałam ;)
OdpowiedzUsuńHMMMM dla mnie cena za duża ;) kochana nie nadążam za Twoim tempem :d notki błyskawiczne ;)
OdpowiedzUsuńno wiem wiem żartowałam ;) a co do ceny hm jak zostanę milionerką to kupię sobie full drogich kosmetyków :D :D haha
Usuńoj tak perfumy też ;) aale marzy mi se jeden mega drogi tusz do rzęs :D
UsuńPo takiej recenzji mam ochotę obrabować najbliższy butik L'occitane :D
OdpowiedzUsuńnie podobają mi się zapachy, ale działanie tak, jestem zaskoczona, bo dały świetne efekty, jedynie te ceny bolą;/
OdpowiedzUsuńKochana, a ja jestem nimi totalnie rozczarowana.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze mój szampon się nie pieni. ABy uzyskać pianę muszę wylać na włosy przerażająco dużą ilość. Plączę też moje kłaczyska i utrudnia ich rozczesanie.
Jak długo trzymałaś odżywkę na włosach? Szkoda, że się nie pokwapili i nie dołączyli informacji czy jest ona bez spłukiwania itp.
Po zastosowaniu obu kosmetyków włosy nie były podatne na układanie i co gorsza już po wyjściu z domu robiły się ciężki i oklapnięte.
Jedyne, co mi się podoba to buteleczki :)
Lubie przegladac twojego bloga . Powiedz mi tylko jak doszlas do tego ze tak wiele firm nawiazuje z toba wspolprace? Chcialabym tez otrzymywac kosmetyki za darmo aby je recenzowac . Jedynie wiem jak zrobic to z ShihnyBox.
OdpowiedzUsuńszkoda, że są takie drogie ;/
OdpowiedzUsuńNo właśnie trochę kosztują. ;)
Usuńmiałam ten zestaw, ale u mnie efekt zaden i włosy splątane. jak dla mnie nie warte ceny. ale inne kosmetyki l'occitane jak najbardziej ok.
OdpowiedzUsuńJakbym już coś kupowała to bym wybrała odżywkę ;)
OdpowiedzUsuńTestowałabym , oj testowałabym ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanie : Co robiłaś , aby dostać te pudełko za darmo ? :)
OdpowiedzUsuńŚwietne produkty! również jestem nimi zauroczona. Włosy nabierają pięknego połysku.
OdpowiedzUsuńOdżywka musi być fajna ;)
OdpowiedzUsuńŻeby nie ta cena... :(
OdpowiedzUsuńjejku super produkty, tylko szkoda że aż tak drogie ;((
OdpowiedzUsuńOo, chciałabym takie;D
OdpowiedzUsuńFajne ;-)(,ale cena odstrasza...:(
OdpowiedzUsuńdrogie, ale może na allegro będzie taniej, warto poszukać, zwłaszcza jeśli taki efekt:)
OdpowiedzUsuńL'Occitane to ja lubię, lubię...
OdpowiedzUsuńA co do perfumek.
Mentosia, Ty lubisz ENIGMĘ, więc powinny Ci się spodobać. Choć są mniej głębokie a bardziej słodkie.
Ale, ale... wąchałaś kiedyś Victorię Beckham Signature, w buteleczce z kwiatuszkiem. One na pewno by Ci się spodobały!
Ehh.. BABO!
UsuńSzkoda gadać.
Obawiam się, że mogą Ci się nie spodobać, to zupełnie inny zapach, mega kwiatowy, mi nie przypadł zupełnie do gustu.
a nie możesz zrezygnować z zakupu, jak jeszcze nie wysłali to skontaktuj się z nimi.
A jak byś chciała to daj znać to Ci zamówię w następnym katalogu. Są 30 ml po 22 zł
A jesteś pewna, że wysłali Dare to dream?
UsuńNo nic, szkoda, mam nadzieję , że i tak Ci się spodoba :)
Do mnie dzisiaj przyszła paczuszka z Ori, bo się reaktywowałam i zamówiłam sobie nowe perfumy Sparkle in Paris, bo kosztowały tylko 35 zł w cenie katalogowej, a dla mnie jeszcze mniej.
A tak w ogóle - zamawiałaś coś w końcu z Marizy, bo ja nic? jakoś nikt nie jest chętny.
Może chciałabyś do Ori się zapisać?
Fajny duecik, ale niestety cena odstrasza...:/
OdpowiedzUsuńL'Occitane zachwyca produktami, ale mnie skutecznie odstrasza cenami :(
OdpowiedzUsuńJa chyba nigdy nie zdołam uzbierać starsów :?
OdpowiedzUsuńwyślij mi na maila Twój baner;D W końcu zdobyłaś II miejce w konkursie;D ewelina303@onet.pl
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach widać, że w butelkach jest 75ml a nie 50 :P
OdpowiedzUsuńDrogie uważam są jednak
OdpowiedzUsuń