Virtual, Silky Pressed Powder, nr 11 - transparentny

Pamiętacie, jak w zeszłym miesiącu pokazywałam Wam paczuszkę od drogerii Inermis? Jestem bardzo zadowolona z tej współpracy - miły kontakt, szybka wysyłka i bardzo fajne kosmetyki.
Kilka produktów już stało się głównymi bohaterami moich wpisów, a kilka zostało mi do zrecenzowania. Dokładnie trzy - puder, kredka do oczu i przyjemne ogórkowe płatki chłodzące pod oczy :) Mam już pomysły na dwa pozostałe kosmetyki, natomiast dzisiaj przyszedł czas na puder z jedwabiem, marki Virtual.


Długo przymierzałam się do recenzji tego pudru, z jednego, prostego względu - najjaśniejszy odcień jest dla mnie za ciemny. Nie wiedziałam, jak mam go używać, ale w końcu znalazłam na to sposób.


Promienna, idealnie gładka cera jest podstawą wiosennego makijażu.
Virtual przedstawia odżywiający puder z jedwabiem.

Prasowany puder do twarzy z dodatkiem protein jedwabiu oraz witamin A, E, F matuje błyszczące partie skóry, nawilża skórę suchą i delikatną.
Ultralekki, delikatny i niezwykle wydajny puder sprawia, że skóra staje się jedwabiście gładka i miękka.
Półtransparentne odcienie pudru idealnie dopasują się do kolorytu cery, jednocześnie ją ujednolicając.
Maskuje drobne niedoskonałości skóry oraz przebarwienia.
Nie zatyka porów, skóra swobodnie oddycha.
Ze względu na odżywcze właściwości i delikatność szczególnie polecany dla cery suchej, wrażliwej, skłonnej do alergii.
Produkt można stosować zarówno na podkład jako utrwalenie makijażu jak również samodzielnie dla uzyskania efektu promiennej, pełnej blasku cery.

Nie pozostawia śladu na ubraniach.

Cena: 10, 50 zł w drogerii INERMIS

Powyżej wszystkie odcienie, zdjęcie wzięte z oficjalnej strony marki Virtual. Wyraźnie widać, że numerek 11 jest najjaśniejszy. Wydawało mi się, że jeżeli jest transparentny, to może jednak zacznie jaśnieć na twarzy, ale niestety, zawiodłam się. O dziwo, sprawdzany na dłoni i na nadgarstku, pasuje do naturalnego koloru mojej skóry, na twarzy już nie. Jest zdecydowanie za ciemny i za bardzo pomarańczowy.


Powiem kilka słów o samym opakowaniu. Plastikowe, okrągłe, bez lusterka i bez gąbeczki. Mieści 18 g pudru. Bałam się, że może być nietrwałe, ale puder 2 razy spadł mi na podłogę i pudełko jest w stanie nienaruszonym, jedyną szkodą jest niewielki ubytek w samym pudrze, co widać na zdjęciu powyżej.
Ma dobre krycie, matuje twarz i ujednolica koloryt. Uważam, że byłby odpowiedni dla osób, które nie mają większych problemów z cerą i nie używają podkładów. Ma bardzo fajną konsystencję, nie pyli się, nie waży i nie robi brzydkich plam. Jest dość trwały, utrzymuje się na skórze dobre kilka godzin.


A wykorzystuję go jako bronzer. Lubię ciepłe, ceglaste odcienie na policzkach, więc ten puder sprawdza się w tej roli bardzo dobrze. Przyłożyłam do twarzy dłoń, aby porównać odcienie i pokazać Wam jego "pomarańczowość".

Podsumowując - dobry i tani puder, ale niestety nie ma jasnych odcieni. Dla osób z ciemniejszą karnacją będzie świetny :)


27 komentarzy:

  1. Ja też tak robię :) Jak mam za ciemny puder, to używam go jako bronzera :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam karnację jasną, używałam transparentego i byłam bardzo zadowolona.:P
    Nie nakładałam dużej ilości, nie przyciemniał :)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam jasną karnację i używam właśnie 11 i jestem z niego naprawdę zadowolona. Wygląda bardzo naturalnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie masz karnację troszkę ciemniejszą ode mnie :)

      Usuń
  4. No i super, że znalazłaś na niego sposób :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, dla mnie był dobry.. Ale skoro jest to "transparentny" puder, to nie powinien dawać żadnego konkretnego odcienia, tylko "matowić" buzię.:)
    Mimo wszystko, jest fajny i masz rację, cena bardzo przystępna.

    Dzięki za odwiedziny i pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda,ze dla bledziochów jak piszesz się nie nadaje :(.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jako bronzer wygląda bardzo fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Najjaśniejszy odcień nadaje się tylko na bronzer. Oj, nie postarał się Virtual :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Również tak robię - gdy puder jest za ciemny to używam go jako bronzera i świetnie się wtedy sprawdza :]
    A może spróbujesz z Brevoxylem ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Też go mam go ze współpracy i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. z Virtuala miałam tylko bazę pod cienie, ale dawno temu:/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja bym wypróbowała dla siebie ten najjaśniejszy odcień- może byłby dobry dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że nie ma jasnych odcieni. Za to jako bronzer na pewno byłby super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jeszcze nigdy nic z Virtual nie miałam. Przymierzam się do bazy pod cienie :) Pomysł świetny !

    OdpowiedzUsuń
  15. kiedyś korzystałam z takich pudrów, teraz od nich stronie... dla mnie są zbyteczne na co dzień

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Super pomysł :)
    Ganialny wygląd :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Również w ten sposób zużywam za ciemny puder :)

    OdpowiedzUsuń
  19. szkoda że paleta kolorów jest taka ciemna, ale z drugiej strony dziwię się że puder transparentny nadaj pomarańczowy odcień, przecież powinien matowić, a nie dawać kolor

    OdpowiedzUsuń
  20. fajny, ale jakoś nie mg sobie wyobrazić, że puder nawilża. jak dla mnie, puder to pył, nie ma żadnych właściwości oprócz kryjących. nie mg tg zrozumieć... ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. Trochę szkoda, że nie nadaje się dla bladziochów...

    OdpowiedzUsuń
  22. Dość ciemne te kolorki, ale zawsze można go wykorzystać własnie jako bronzer.

    OdpowiedzUsuń
  23. też tak robię jak puder jest za ciemny ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz! Każdy czytam i na każdy staram się odpowiedzieć :)

AddThis